Kościuszko: Zrobimy wszystko, żeby wygrac!

Michał Kościuszko i Maciej Szczepaniak prowadzą po drugim etapie Rajdu Sardynii - trzeciej rundy Junior World Rally Championship 2008. Na sześciu rozegranych w sobotę odcinkach specjalnych, liczących łącznie 134,6 km, Polacy toczyli zaciętą walkę o prowadzenie, wygrywając trzy próby. Zawodnikom fabrycznego zespołu Suzuki Sport Europe szczególnie dobrze jechało się na 19-kilometrowym „Su Figlosu”, którego oba przejazdy wygrali. „Plan na dzisiaj zakładał atak od samego rana. Na pierwszym odcinku „Punta Pianedda” pojechaliśmy bardzo szybko, jednak nie ustrzegliśmy się drobnego błędu. Przestrzeliliśmy skrzyżowanie, co kosztowało nas kilka sekund. Pozostałe dwie próby tej pętli pokonaliśmy już bez przygód, obie wygrywając, w rezultacie czego wyszliśmy na prowadzenie w klasyfikacji JWRC” - powiedział Michał Kościuszko.

"Pierwsza pętla pokazała, że nikt tutaj nie będzie odpuszczał i do samego końca czeka nas jazda na limicie. Pomimo, że po jedenastym odcinku straciliśmy prowadzenie, to wygraną na kolejnym odzyskaliśmy je ponownie i jutro wyruszymy na trasę jako pierwsza załoga w stawce JWRC".

"Samochód spisywał się doskonale. Nie mieliśmy najmniejszych problemów technicznych, pomimo że nie oszczędzaliśmy go na bardzo trudnej trasie. Walka którą toczymy z Martinem Prokopem dostarcza sporych emocji nie tylko nam. Wiemy, że nasz pojedynek wzbudza ogromne zainteresowanie i możemy obiecać, że jutro zrobimy wszystko, aby znaleźć się na najwyższym stopniu podium".

Niedzielny, trzeci etap Rajdu Sardynii to pięć odcinków specjalnych o łącznej długości 78,57 km. Zawodnicy dwukrotnie pokonają położone na południe od Olbii próby „Monte Olia” i „Sorilis”, aby na zakończenie zawodów udać się na północ, gdzie rozegrany zostanie krótki, niespełna trzykilometrowy oes „Liscia Ruja”. Na metę w znanym kurorcie Porto Cervo pierwszy samochód wjedzie o godzinie 14:30.