KJS Babskie Ściganie - Wymagająco i szybko!

7 marca w okolicach Sobótki odbył się 6 KJS “Babskie Ściganie”. Pogoda dopisała, było mroźno ale słonecznie. 2 miejsce w klasie i 3 w generalce to świetny wynik naszej załogi.

Szczepan: Po ponad dwumiesięcznej przerwie w ściganiu nie łatwo było mi znaleźć dobry rytm. Już na pierwszej próbie na parkingu w Sobótce potrąciłem słupek (5 sekund kary), mimo wszystko czas był bardzo dobry. Jechaliśmy na dociętej zimówce, która z założenia trzyma na syfie i błocie, a ta próba była po czystym asfalcie.

Kolejne próby to śliska Sieniawka; bardzo ciasna i techniczna próba w Łagiewnikach oraz błotnista i bardzo szybka Oleszna (chwilowo 130 km/h!).

Po karze na Sobótce doszliśmy do wniosku, że musimy cisnąć aby to odrobić. Jak się później okazało warto było, bo 3 miejsce w generalce, gdzie na starcie pojawiło się 48 załóg w tym trzy Subaru Imprezy i kilka topowych rajdówek to wynik bardzo dobry. Pamiętajmy, że klasa 4 w tym KJS-ie była ustalona na pojemność powyżej 1600ccm oraz brak rozróżnienia napędu (ośki ścigały się z 4×4!).

Próby były bardzo wymagające i cieszę się, że organizatorzy wykorzystali raptem kilka pachołków. Cały KJS był trochę za krótki. Oby więcej takich prób na KJS-ach!

Brawura: Po dosyć długiej przerwie w ściganiu, z wielką przyjemnością zajęłam miejsce na prawym fotelu. KJS “Babskie Ściganie”, w którym debiutowaliśmy rok temu na Dolnym Śląsku również w tym roku okazał się szczęśliwy dla naszej załogi. Próby były bardzo fajne i wymagające, a leżący na niektórych odcinkach śnieg dodawał pozytywnego dreszczyku emocji :)

Ostatecznie zajęliśmy 2 miejsce w klasie i 3 miejsce w klasyfikacji generalnej, co po tak dużej przerwie w jeżdżeniu jest świetnym wynikiem, więc i z imprezy wyjechaliśmy nie tylko z pucharami ale też pozytywnie nastawieni na przyszłe starty.

Ja ze swojej strony mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę mogła sprawdzić swoje umiejętności, tym razem zajmując miejsce za kierownicą. Szczegóły wkrótce :)