Historia największych rajdowych skandali

Ostatnie doniesienia o aresztowaniu Valdimira Antonova, który pełnił rolę komercyjnego szefa WRC, pokazują, że świat motorsportu nie jest w stanie ominąć skandali, których w historii pojawiło się wiele. Poniżej opisujemy pięć najważniejszych, które dotknęły rajdowy świat.

Rzucanie zamrożonymi misiami koala w kierowców - Rajd Australii 2009
Akcje ekologów od zawsze znane są z rozmachu i niebanalnych rozwiązań. W 2009 roku, gdy Rajd Australii był rozgrywany na obszarze rezerwatu przyrody Gold Coast, kierowcy musieli zmagać się nie tylko z trasą przygotowaną przez organizatora, ale także lodowymi misiami koala, które były rzucane przez protestujących ekologów. Miał być to symbol umyślnego niszczenia środowiska. Oszustwa Toyoty w sezonie 1995
Nie ma nic złego w oszukiwaniu jeśli nie dasz się złapać. Z taką wizją w sezonie 1995 wystartował zespół Toyoty. Pomysłowość lub przebiegłość konstruktorów japońskiej marki przeszła najśmielsze oczekiwania. Skonstruowali oni zwężkę do turbosprężarki, która posiadała regulaminowe kształty tylko przy otwartej masce. Zaraz po jej zamknięciu zwężka zdecydowanie odbiegała od regulaminów, co zwiększało moc samochodu. Patent Toyoty zauważył jeden z sędziów technicznych podczas Rajdu Hiszpanii. Nie bez znaczenia było wówczas, że o mistrzowski tytuł walczył Carlos Sainz za kierownicą Subaru Imprezy. Zespół został zdyskwalifikowany z klasyfikacji konstruktorów, a kierowcy z klasyfikacji rocznych. Tytuł mistrzowski przypadł jednak Colinowi McRae. Wykluczenie Rajdu San Remo z WRC 1986
Cały sezon 1986 można ubrać w jeden wielki skandal. Na początku Peugeot został oskarżony za nielegalne elementy aerodynamiczne na B-grupowej 205-tce i zespół został zdyskwalifikowany z Rajdu San Remo. Zespół wysłał odwołanie do FIA, które postanowiło wykreślić imprezę i jej wyniki z kalendarza 1986. Decyzja federacji sprawiła, że Markku Alen jedenaście dni po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu musiał oddać go na rzecz Juhy Kankkunena. Strajk kierowców - Rajd Portugalii 1986
Kierowcy rozpoczęli strajkować ze względu na niski poziom bezpieczeństwa imprezy, podczas której doszło do wypadku z udziałem kibiców. Zawodnicy zaznaczali, że dopóki organizator nie zapewni nawet najmniejszych środków bezpieczeństwa to nie pojawią się na trasie. Ostatecznie czołowi kierowcy wycofali się z rajdu, a za oficjalne uznano wyniki po pierwszym odcinku specjalnym. Skradziony samochód Ari Vatanena
Sahara zawsze była rajem dla kierowców startujących w Rajdzie Dakar, ale w 1988 roku Ari Vatanen pozostał bez samochodu. Według oficjalnych informacji samochód został skradziony przez jednego z lokalnych mieszkańców, który został złapany kilka kilometrów od bazy. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że samochód Vatanena ze względu na jego przeróbki musiał zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach, by nie wzbudzić sensacji lub kradzież została zlecona przez jednego z rywali.