Gigi Galli: Nareszcie mój rajd!

W najbliższy weekend szykuje się wielkie święto w Italii. Uwielbiany przez Włochów Gigi Galli startuje w domowej rundzie MŚ, Rajdzie Sardynii i dysponuje świetnym samochodem, Fordem Focusem WRC, który poznaje od początku sezonu jeżdżąc w barwach Stobart.

Dla Galliego będzie to siódmy występ we włoskiej rundzie WRC, a trzeci na Sardynii. Najlepszy wynik odnotował w 2004 roku, kiedy Mitsubishi Lancerem Evo wygrał grupę N i był 6. w generalce. W 2006 roku wycofał się po awarii silnika Peugeota 307 WRC w barwach Pirelii, a ostatnio pauzował ze względu na brak funduszy. W tym roku Gigi ma wielką szansę, aby po raz trzeci w karierze stanąć na podium. "Nareszcie nadszedł mój rajd!” - cieszy się Galli. „Sardynia to bardzo ładna wyspa, trochę dzika, przy odcinkach specjalnych rozpościerają się przepiękne widoki. Od przeniesienia rajdu na Sardynię w 2004 roku, ścigałem się tu już kilka razy. To bardzo techniczny, podstępny i trudny rajd. Oesy są ciężkie, a na drodze leżą luźno rozrzucone kamienie".

"Szczególnie lubię odcinek Monte Lerno, gdzie znajduje się gigantyczna hopa mogąca zaskoczyć nieostrożnych kierowców. Już nie mogę się doczekać startu i spotkania z moimi fanami. Mam nadzieję, że złapię dobry rytm i od początku będziemy mogli atakować".

Ponieważ Henning Solberg został oddelegowany do zdobywania punktów dla drugiego satelickiego zespołu Forda, Munchi's, rolę drugiego kierowcy Stobarta będzie pełnił Matthew Wilson. Malcolm Wilson, pełniący funkcję szefa zespołu ojciec młodego Brytyjczyka, ma nadzieję, że Stobart zmniejszy 10-punktową stratę do Subaru w klasyfikacji zespołowej. "Po udanym występie w Jordanii, gdzie punktowały wszystkie trzy załogi Stobarta, mamy nadzieję na kolejny dobry wynik. Byłem zachwycony czasami Galliego w Jordanii i mam nadzieję, że przełoży się to na wynik w jego domowym rajdzie. Wiem, że stać go na walkę o podium" - powiedział Malcolm Wilson.