Zespół Suzuki World Rally Team nie pozostaje "dłużny" rywalom z rajdowych tras i również nie jest pewny swojej przyszłości w mistrzostw świata.
"Aktualnie opracowujemy plan na 2009 rok, ale w tej chwili nie ma nic pewnego jeśli chodzi o kontynuację programu rajdowych mistrzostw świata FIA" - powiedział Ryohei Matsumoto.
Rajd Katalonii wykorzystano na testy zawieszenia i dyferencjałów
SX4 coraz rzadziej się psuje, ale nadal jest niewystarczająco szybkie
"Przewidujemy, że podczas Rajdu Japonii będziemy już gotowi ogłosić naszą decyzję", dodaje przedstawiciel Suzuki Motor Company
W pierwszym pełnym sezonie startów w MŚ Suzuki po raz pierwszy będzie miało okazję do występu przed własną publicznością. Sądząc po tym jak dopingowany jest zawsze team Subaru, kibice nie powinni zawieść Suzuki.
Po kiepskim początku sezonu japoński zespół zaliczył niedawno świetny występ w Nowej Zelandii, gdzie po raz pierwszy zapunktował zarówno Toni Gardemeister jak i P-G Andersson dopisując do zebranych 13 punktów kolejne 7.
"Rajd Nowej Zelandii był dla nas przełomowy" - podkreśla szef fabrycznego zespołu Suzuki, Shusuke Inagaki. "Po raz pierwszy w naszych samochodach nie wystąpił absolutnie żadna usterka. Tak samo było tutaj, w Hiszpanii. Bardzo nas to cieszy".
Choć oba egzemplarze Suzuki SX4 WRC - jak zapewnia kierownictwo - bez awarii zniosły trudy Rajdu Katalonii, pozycje kierowców były odległe.
Wynik Gardemeistera zrujnowały dwa defekty ogumienia, co dało dopiero 13. miejsce na mecie. Andersson źle opisał jeden z zacieśniających zakrętów drugiego odcinka, rozbił auto i pozostałe dwa etapy ukończył dzięki SupeRally.
Wobec braku perspektyw na dobry wynik Rajd Katalonii wykorzystano głównie jako poligon testowy do sprawdzenia różnych ustawień amortyzatorów i dyferencjałów przed nadchodzącym Rajdem Korsyki.
„To był nasz pierwszy prawdziwy asfaltowy rajd, bo Monte Carlo i Niemcy nie do końca pasują do tego profilu. Pomimo tego, że odcinki należały do jednych z najszybszych i najtrudniejszych w całym kalendarzu samochody okazały się niezawodne, co jest bardzo mobilizujące”.
„Jednak przede wszystkim mogliśmy kontynuować prace rozwojowe nad asfaltową specyfikacją SX4 WRC wywożąc bagaż nowych doświadczeń. Mamy nadzieję, że będzie to pomocne podczas następnej, francuskiej rundy, która będzie tym bardziej wymagająca, że następuję tuż po tej hiszpańskiej”, kończy Inagaki.
"Aktualnie opracowujemy plan na 2009 rok, ale w tej chwili nie ma nic pewnego jeśli chodzi o kontynuację programu rajdowych mistrzostw świata FIA" - powiedział Ryohei Matsumoto.
Rajd Katalonii wykorzystano na testy zawieszenia i dyferencjałówSX4 coraz rzadziej się psuje, ale nadal jest niewystarczająco szybkie
W pierwszym pełnym sezonie startów w MŚ Suzuki po raz pierwszy będzie miało okazję do występu przed własną publicznością. Sądząc po tym jak dopingowany jest zawsze team Subaru, kibice nie powinni zawieść Suzuki.
Po kiepskim początku sezonu japoński zespół zaliczył niedawno świetny występ w Nowej Zelandii, gdzie po raz pierwszy zapunktował zarówno Toni Gardemeister jak i P-G Andersson dopisując do zebranych 13 punktów kolejne 7.
"Rajd Nowej Zelandii był dla nas przełomowy" - podkreśla szef fabrycznego zespołu Suzuki, Shusuke Inagaki. "Po raz pierwszy w naszych samochodach nie wystąpił absolutnie żadna usterka. Tak samo było tutaj, w Hiszpanii. Bardzo nas to cieszy".
Wynik Gardemeistera zrujnowały dwa defekty ogumienia, co dało dopiero 13. miejsce na mecie. Andersson źle opisał jeden z zacieśniających zakrętów drugiego odcinka, rozbił auto i pozostałe dwa etapy ukończył dzięki SupeRally.
Wobec braku perspektyw na dobry wynik Rajd Katalonii wykorzystano głównie jako poligon testowy do sprawdzenia różnych ustawień amortyzatorów i dyferencjałów przed nadchodzącym Rajdem Korsyki.
Wypadek Anderssona
„To był nasz pierwszy prawdziwy asfaltowy rajd, bo Monte Carlo i Niemcy nie do końca pasują do tego profilu. Pomimo tego, że odcinki należały do jednych z najszybszych i najtrudniejszych w całym kalendarzu samochody okazały się niezawodne, co jest bardzo mobilizujące”.
„Jednak przede wszystkim mogliśmy kontynuować prace rozwojowe nad asfaltową specyfikacją SX4 WRC wywożąc bagaż nowych doświadczeń. Mamy nadzieję, że będzie to pomocne podczas następnej, francuskiej rundy, która będzie tym bardziej wymagająca, że następuję tuż po tej hiszpańskiej”, kończy Inagaki.
źródło: GP Week fot. Suzuki
.jpg)
Tapety Suzuki 
McLaren MP4-12C GT3 - wyścigowy model gotowy do rywalizacji 
Audi A6 Avant na 2012 rok - rodzinne kombi dla wymagających 
Tapety Aprilia 
Alpina B5 i D5 S: nowe BMW serii 5 z większą porcją mocy i stylu
American Truck Simulator: Colorado oficjalnie zapowiedziane
Niezwykły triumf Kajetanowicza i Szczepaniaka, Polacy wygrywają Rajd Portugalii!
Na Co Zwracać Uwagę, Kupując Pierwszy Motocykl?
Silverstone Circuit - symbol Formuły 1
