Rajdy  »  Barbórka: Wypowiedzi przed rajdem
Barbórka: Wypowiedzi przed rajdem

Barbórka: Wypowiedzi przed rajdem

2010-12-03 - M. Zabolski     Tagi: Kajetanowicz, Testy, Wywiady, Kuzaj, Barbórka, Kościuszko, Hołowczyc, Rzeźnik
Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza N16): - Niezwykły klimat całego rajdu, zwieńczony wieczornym widowiskiem na Karowej to doskonałe zakończenie sezonu. W tej imprezie wynik schodzi na dalszy plan - traktuję ją jako nagrodę zarówno dla siebie, jak i naszych sponsorów oraz kibiców. Rok temu na Karowej kibice swoim dopingiem dostarczyli mi wielu sił oraz pozytywnych emocji i - tak jak obiecywałem - wykorzystałem to w tym sezonie w mistrzostwach Polski. W tym roku powiem całkiem tuzinkowo - liczymy na to samo. Michał Kościuszko (Mitsubishi Lancer): - Tłumy kibiców na Karowej, znakomici sportowcy, zagraniczni goście, media. Tutaj wszystko jest naj… dlatego Barbórkę Warszawską traktuję jako święto i dobrą zabawę. Startując w Mistrzostwach Świata nie mam wielu okazji do pokazania się kibicom w naszym kraju, dlatego też udział w Rajdzie Barbórki jest moim osobistym podziękowaniem dla kibiców, sponsorów oraz dla całego zespołu. Pod względem medialnym Barbórka jest najbardziej rozpoznawalnym i prestiżowym rajdem w Polsce i nawet nie wchodząc do klasyfikacji Mistrzostw Polski dostarcza wszystkim niepowtarzalnych emocji, szczególnie na odcinku Karowa.

Krzysztof Hołowczyc (Skoda Fabia WRC): - Barbórka to wielkie święto kibiców. Nie będę jechał całego rajdu, ale ojawię się w stawce na ul. Karowej. Wystartuję Skodą Fabią WRC. Pierwszy raz w życiu pojadę tym autem. Jeśli tylko warunki atmosferyczne na to pozwolą będę starał się jechać jak najwięcej w pełnym uślizgu i robić show specjalnie dla kibiców. Oczywiście chcę zachować realia jazdy rajdowej, gdyż to będzie moja ostatnia próba przed Dakarem w samochodzie rajdowym podczas sportowej rywalizacji.

Leszek Kuzaj (Skoda Fabia S2000):
- Jak zwykle, jestem bardzo pozytywnie, wręcz entuzjastycznie nastawiony do zbliżającego się rajdu. Z pewnością będę walczył na 100% i do samego końca, w tych trudnych zimowych warunkach. Barbórka jest bardzo specyficznym, krótkim rajdem, zawsze kojarzonym z ostrą rywalizacją, zawsze w duchu fair play. W tym roku wystartuje kilka samochodów WRC i cała masa S 2000. Jest przynajmniej sześciu kierowców, którzy będą się liczyć w walce o zwycięstwo. Oczywiście, zrobimy wszystko, aby do mety dotrzeć przed nimi. Karowa jest niepowtarzalna, i to pod każdym względem: zarówno jako odcinek, jak i samo wydarzenie sportowe. To właśnie kibice tworzą tą niesamowitą atmosferę, która pozytywnie motywuje. Szczerze powiem, ze podczas jazdy nie zwracam uwagi na kibiców, w pełni koncentruję się na jeździe, ale sama świadomość, że kibice są obecni, daje mi wiarę w sukces i dodaje mi pewności siebie. Na pewno tą niepowtarzalną atmosferę i doping poczują nie tylko kibice, którzy pojawia się na rajdzie, ale również ci, którzy zasiądą przed telewizorem, by obejrzeć relację z naszych zmagań.
  
Maciej Oleksowicz (Ford Fiesta S2000): - O Warszawskiej Barbórce powiedziano i napisano wiele. Jedno jest pewne, ze względu na prestiż i magię tego rajdu każdy chce go wygrać. Nie inaczej jest w naszym przypadku. W ostatnich naszych startach byliśmy w ścisłej czołówce tej imprezy i to jeszcze bardziej motywuje. Przed rajdem sporo testowaliśmy. W Polsce trenowałem zarówno na suchym jak i mokrym asfalcie. Do Norwegii wybrałem się na trening zimowy. Sądzę, że jestem dobrze przygotowany na wszelkie możliwe warunki, które podczas tego rajdu często są nieprzewidywalne. Prognozy wskazują na to, że będzie bardzo ślisko i zimowo. Szanse na walkę z mocniejszymi autami zatem się zwiększają i moc już nie będzie grała tak wielkiej roli. Liczymy na gorący doping i postaramy się nie zawieść naszych kibiców.

Maciej Rzeźnik (Citroen Xsara WRC):
- Ten rajd ma w sobie coś niezwykłego i dlatego skupia tak ogromna uwagę kibiców i mediów z całego kraju. Jest to bardzo krótka, techniczna i ciekawa impreza. Niezwykły klimat tworzą kibice, którzy gorąco dopingują wszystkie załogi i są niemal przy każdym metrze trasy tej imprezy. To dla nich wystartujemy Citroenem Xsara WRC. W Warszawie mamy prawdziwe zimowe warunki, a jazda na pewno nie będzie łatwa. Wczoraj chcieliśmy nieco przetestować nasz nowy samochód, ale zrobiliśmy zaledwie trzy kilometry. Citroen Xsara WRC ma potężny nadmiar mocy i na ogumieniu pozbawionym kolców jest naprawdę ślisko. Zapewne w takich warunkach będzie sporo loterii w wynikach, ale postaramy się pojechać jak najlepiej potrafimy. Oczywiście z dużą fantazją i z jak najlepszym wynikiem. Nie ukrywam, że szczególnie oczekujemy na odcinek Karowa. Niezwykła magia tej próby i doping dziesiątek tysięcy kibiców powodują, że chce się wracać w to miejsce każdego roku. Mam nadzieję, że także ci kibice, którzy zostaną w domach będą mieli okazję zobaczyć transmisję telewizyjną z ostatniego oesu. Zachęcam do gorącego dopingu i już nie mogę doczekać się pierwszego odcinka! Do zobaczenia! Szymon Ruta (Peugeot 207 S2000): - Rajd Barbórki jest krótki, ale zawsze bardzo emocjonujący. W tym roku pojedziemy po ośnieżonych trasach. Takie warunki już dawno nie występowały, a przy tego rodzaju nawierzchni może się wszystko zdarzyć. Słabsze samochody mogą być szybsze od mocniejszych, a to bardzo dobrze wpływa na rywalizację. Będziemy starali się jechać bardzo płynnie i widowiskowo, zdajemy sobie sprawę jednak, że nie trudno o błąd. Rajd jest zwieńczeniem całego sezonu, podczas którego startowałem w większości poza granicami kraju. Chciałbym bardzo podziękować sponsorom za wsparcie w tym sezonie, jak również kibicom, którzy pomimo mojej nieobecności na krajowych OS-ach bardzo mnie wspierali. Otrzymałem od nich wiele maili, SMSów, a nawet tradycyjnych listów - to bardzo miłe. Mamy nadzieję, że wszystkim kibicom będziemy mogli się odwdzięczyć widowiskową jazdą na zaśnieżonych warszawskich trasach.
Stefan Karnabal (Mitsubishi Lancer Evo IX): - Zrobiliśmy ostatnio kilka kilometrów po śniegu i można powiedzieć że były to takie minitesty niedaleko Nysy. Miałem ogromną zabawę, tylko problem stanowił brak kolców na oponach. Spodziewam się, że Rajd Barbórki Warszawskiej przysporzy mi sporo emocji, wszak aura sprawiła nam ogromny prezent. Startuję już 11 lat w rajdach, ale mogę poszczycić się tylko dwukrotną obecnością na tym rajdzie. Dwa lata temu auto zepsuło się po 200 metrach pierwszego oesu, natomiast wcześniej, w 2005 roku było dużo emocji i udało się mi nawet awansować do Kryterium Asów na ulicy Karowej. To miejsce ma niewątpliwie swój urok i magię, która długo pozostaje w pamięci z perspektywy zawodnika. W tym roku awans do kryterium będzie bardzo trudny z racji dużej konkurencji, lecz bardzo chciałbym przypomnieć sobie magię tego miejsca i z całych sił postaram się to uczynić.Kamil Butruk (Mitsubishi Lancer Evo IX): - Jedziemy w tradycyjnych dla nas barwach Agencji Reklamowej Plus i Motul Kraków. Jesteśmy dobrze nastawieni do startu. Nasz cel to minimum pierwsza dziesiątka klasyfikacji generalnej, ale po cichu chcemy powalczyć o jeszcze wyższą pozycję.  Marzy nam się poprawienie naszego dotychczasowego najlepszego wyniku, czyli: dziewiątego miejsca w rajdzie i ósmego na Karowej. Mamy jednak przede wszystkim nadzieję, że będziemy się dobrze bawić.Waldemar Kluza (Mitsubishi Lancer Evo IX): - To już długoletnia i piękna tradycja, że kierowcy rajdowi i wyścigowi spotykają się na Rajdzie Barbórki, żeby zakończyć sezon sportów samochodowych w Polsce. Od wielu lat śledzę zmagania na warszawskich odcinkach, ale tegoroczna edycja Barbórki będzie dla mnie wyjątkowa. Po raz pierwszy będę miał przyjemność stanąć na starcie naszego wielkiego klasyka. Będzie to dla mnie tak naprawdę debiut w rajdzie, więc wiem, że będzie to także duże wyzwanie. Moim pilotem będzie Michał Miklaszewski, a wystartujemy lekko zmodyfikowanym, Mitsubishi Lancerem Evo IX, którym w tym sezonie zdobyłem tytuł Wicemistrza GSMP. Barbórka to przede wszystkim impreza towarzyska, ale jak każdemu, zależy mi bardzo, żeby pokazać się kibicom z jak najlepszej strony. Walka na pewno będzie zacięta, ponieważ na starcie pojawi się wiele doskonałych kierowców w bardzo mocnych i doskonale przygotowanych samochodach. Barbórka jednak przyzwyczaiła już nas, że wyniki na mecie mogą być bardzo zaskakujące, ponieważ krótkie odcinki specjalne nie wybaczają błędów. Patrząc na pogodę z kilku poprzednich dni i najbliższe prognozy widać, że warunki podczas 48 edycji Rajdu Barbórki będą bardzo ciężkie. Damy jednak z siebie wszystko i postaramy się pojechać jak najlepiej. Na razie w sferze marzeń jest dla mnie znalezienie się w 30 szczęśliwców, którzy pojawią się na ulicy Karowej. Wszystko jednak okażę się w sobotę. Byłoby to coś wspaniałego, zakończyć ten tak piękny dla naszego zespołu sezon występem na najbardziej magicznym polskim odcinku specjalnym. Dziękuje za wsparcie mojego startu firmom: ProfiAuto, BKF Myjnie, TRW, BudExpert, Monroe oraz Rally-Tech.pl. Zapraszam wszystkich serdecznie na Barbórkę i mam nadzieję, że mimo ataku zimy, tłumy widzów będą mocno trzymać kciuki za stawkę zawodników. Do zobaczenia w Warszawie.

Maciej Krzyszycha (Mitsubishi Lancer Evo IX): - Jesteśmy po testach naszego Mitsubishi Lancer EVO IX przygotowanego przez Pana Wieśka Steca, auto jest rewelacyjne. Musiałem przyzwyczaić się do rajdówki z napędem na 4 koła, bo startuję takim samochodem tylko na Barbórce. Warunki pogodowe bardzo mnie cieszą - lubię jeździć po śniegu i mam nadzieję że dam swoją jazdą chociaż trochę przyjemności zgromadzonym kibicom. Moim największym marzeniem jest dostanie się na Kryterium Asów ulicy Karowej, ale kluczem do tego jest szybka i bezbłędna jazda od samego początku. Z dużą pokorą postaram się pojechać swoim bezpiecznym tempem, co nie znaczy że będzie nudno. Ogromny entuzjazm wzbudza we mnie wsparcie moich przyjaciół, rodziny oraz głównego sponsora, który będzie mnie pilotował. Jedziemy na rajd w dobrym nastroju, zapowiada się bardzo ciekawy weekend. Pragnę podziękować moim sponsorom: firmie WAPNOPOL czyli Adamowi Nowakowskiemu oraz Olsztyńskiej Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania, Dark Dog Energy Drink, Re5pect.pl, Sow-Granit, Drukarni Leo oraz KomBox Artistry - organizatorowi najlepszych imprez w Polsce . Wygląd naszego auta zawdzięczamy projektowi RallyStar.plKarol Piątkowski (Subaru Impreza N12: - Cieszę się niezmiernie, że w tegorocznej Barbórce Warszawskiej będę mógł startować w barwach zespołu Play-Max Janmor Rally Team - i tym samym przenieść zmagania zespołowe z wirtualnych odcinków w real! Tym bardziej cieszy mnie fakt, że na trasach pojawimy się w samochodzie Subaru Impreza! Pogoda sprzyja :D, tak więc z pewnością będzie dużo dobrej zabawy, a zwycięzcę poznamy dopiero na mecie. Mam nadzieję, że swoją jazdą dostarczymy dużo frajdy kibicom i w ten sposób podziękujemy wszystkim uczestnikom tegorocznych rozgrywek WRSMP. Już dzisiaj wszystkich zapraszamy do naszego namiotu na odcinku Bemowo, gdzie każdy będzie mógł zasiąść za kierownicą wirtualnej Subaru Imprezy i sprawdzić swoje umiejętności na specjalnie przygotowanych symulatorach firmy Play-Max z osprzętem firmy Tracer. Na najlepszych czekają upominki od firmy Janmor. Nasz start jest możliwy dzięki firmom: Play-Max producentowi symulatorów do gier, Janmor - systemy zapłonowe, Peiying i Zibro.Krzysztof Janisz (Subaru Impreza): - Jesteśmy bardzo podekscytowani wizją startu w Barbórce. Co roku przyjeżdżaliśmy tu jako kibcie, a tym razem dołączymy do grona zawodników. Czujemy się onieśmieleni nazwiskami, które razem z nami figurują na liście zgłoszeń. Emocji na pewno nie zabraknie. Jedyny cel jaki sobie stawiamy to meta. Mamy też nadzieję, że nasza jazda spodoba się kibicom. Trzymajcie kciuki. Do zobaczenia w sobotę...Michał Bębenek (Citroen C2 R2): - Rajd ten traktujemy zawsze jako dobrą zabawę. Chcemy swoją widowiskową skuteczną jazdą, podziękować za cały wspólny sezon rajdowy kibicom i swoim sponsorom. Sukces jaki osiągneliśmy w tym roku był jednym z najważniejszych w naszej karierze. Start w tym rajdzie dedykujemy wszystkim tym, którzy nas wspierali. Do grona naszych sponsorów dołącza firma XADO, producent rewitalizantu “Stage 1” -dodatku do oleju silnikowego, który zapewnia odbudowę struktury silnika i gwarantuje pewną ochronę przed zużyciem na kolejne 100.000 km przebiegu! Warunki pogodowe wskazują, że 4 grudnia będziemy ścigać się po śniegu przy ujemnej temperaturze powietrza. Celem jest zakwalifikowanie się do finału na ulicy Karowej. Po dotarciu postaramy się o przejazd naszych ulubionych “beczek”, godnie jak na najszybszą “ośkę” kraju przystało!Jan Chmielewski (Citroen C2 R2): - Zapowiada się w pełni zimowy rajd, bo cała Warszawa tonie w śniegu. Po wtorkowych testach wiem, że takie warunki nie będą pomagały w jeździe mocnym przednionapędowym samochodem z silnikiem o A-grupowej charakterystyce. Będziemy jednak robić wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony, by podziękować za cały sezon naszym wspaniałym sponsorom, a także kibicom. Oczywiście, tak jak w minionych latach chcielibyśmy zakwalifikować się na Karową. Tam pośród tłumów kibiców, nawet mimo mrozu, zawsze panuje gorąca atmosfera i klimat wielkiego widowiska, bezpośrednio transmitowanego przez TVP - to wszystko sprawia, że Rajd Barbórka i legendarna „Pani Karowa” mają w sobie coś niepowtarzalnego.

Marcin Gładysz (VW Polo): - Start w Rajdzie Barbórki to ukoronowanie całego sezonu wyścigowego zarówno w Pucharze Porsche GT3 Cup Trophy w którym zająłem trzecie miejsce tuż za Robertem Lukasem , jak i moich startów po blisko dziesięcioletniej przerwie w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Podczas tego prestiżowego wydarzenia w polskim kalendarzu motorsportu Pojawie się z moim dobrym przyjacielem i pierwszym pilotem jeszcze z lat 90-tych Marcinem Hoimem. Wspólnie wsiądziemy do Volkswagena Polo i powalczymy w klasie 1 razem z mocnymi Citroenami C2. Cieszę się, że po ponad dziesięcioletniej karierze w sporcie samochodowym mogę po raz pierwszy wystartować w Rajdzie Barbórki. To świetne zakończenie sezonu i podziękowanie dla moich byłych i obecnych  sponsorów, a także zaproszenie dla nowych firm, które chciałyby wspierać dobrych kierowców. Trasa jest stosunkowo krótka i cały rajd to de facto kilkadziesiąt kilometrów Osowych, ale wiem to już dziś, że zabawa będzie przednia. Na pewno pogoda spłatała nam wielką niespodziankę i na trasę ruszymy w białej otoczce śniegu, który będzie sypał aż do piątku. Jazda w takich warunkach będzie wymagała pełnej koncentracji i wysiłku, ale damy z siebie wszystko i załoga złożona z dwóch Marcinów powalczy o wysokie miejsce w generalce. Ogromnym sukcesem byłoby dostać się na Karową, ale to już tylko los i cała rywalizacja pokażą co się wydarzy. Jedziemy jedynym samochodem marki Volkswagen w stawce 105 rajdówek i mamy zamiar godnie bronić dobrego imienia samochodu z pod znaku VW. Chciałbym podziękować wszystkim sponsorom za umożliwienie mi startu w tej największej polskiej imprezie samochodowej, która relacjonowana jest na całą Polskę za pośrednictwem mediów. Co ważne na dachu naszej rajdówki będziemy promować najcieplejsze Polskie Miasto - Tarnów biegun ciepła, który w tych warunkach będzie naszym sprzymierzeńcem w walce z mrozem. Dziękuję za wsparcie i życzę wszystkim konkurentom dużo wrażeń. Zapraszam kibiców na Bemowo, Żerań i tor FSO, tam będziecie mogli obejrzeć nasze zmagania.Ariel Piotrowski (Citroen C2 R2): - Limit pecha w tym sezonie już chyba wyczerpaliśmy. Dlatego na Barbórkę jedziemy z naprawdę pozytywnym nastawieniem. Chcielibyśmy też znaleźć się na podium w swojej klasie i to najlepiej na jego najwyższym stopniu

Michał Streer (Renault Clio Sport PH II):
- W Rajdzie Barbórka pojadę tym samym samochodem, którym startowałem w Renault Zdunek Clio Cup. Sezon 2010 nie był udany, więc cieszę się z tego miłego, końcowego akcentu. Przez większą część sezonu borykałem się z problemami finansowymi, ale jako stały klient zespołu 2Brally dostałem korzystną ofertę, która umożliwiła mi udział w tej prestiżowej imprezie.

Michał Słomian (Renault Clio II Ragnotti): - Do firmy 2Brally zgłosiłem się po rekomendacji pana Jacka Ptaszka. Polecił ją ze względu na pełen profesjonalizm ekipy i jej rzetelne podejście do sprawy. Muszę w pełni zaufać członkom tego teamu, ponieważ do samochodu przygotowanego przez nich, po raz pierwszy wsiądę na rajdzie. Jeśli wszystko będzie OK., to być może będzie to początek szerszej współpracy w przyszłym sezonie.

Piotr Witkowski (Renault Clio III):
- Barbórkę Warszawską pojadę swoim samochodem, serwisowanym przez 2Brally. Z zespołem Bartka Boruty miałem już styczność kilka lat temu, jako zawodnik trzecioligowy. Mogę więc przyznać, że profesjonalizm stoi u nich na bardzo wysokim poziomie, a dodatkowo przygotowana przez nich oferta na Barbórkę również była dla mnie korzystna. Niestety przed rajdem nie wykonałem żadnych testów, a co więcej - dawno nie jeździłem nawet samochodem przednionapędowym.

Piotr Ilnicki (Renault Clio R3): - Współpraca z zespołem 2Brally układa się bardzo dobrze i na pewno będzie kontynuowana w przyszłym sezonie. Żadnych testów przed Barbórką Warszawską nie zdążyliśmy wykonać, ale jest to specyficzna impreza na której wypada być, pokazać się kibicom i sponsorom oraz uroczyście zakończyć sezon, a nie tylko rywalizować.

Adam Kamisiński (Honda Civic Type-R): - Mój pilot dziś zaniemówił, więc szybko trzeba było szukać innego. Generalnie mało rzeczy mamy na chwilę obecną dopiętych na ostatni guzik - oczywiście oprócz kochanego serwisu Bartka Boruty, który podjął się przygotowania naszego samochodu czyli Hondy Piotrka Ilnickiego, którym być może będę startował w przyszłym sezonie. Pierwszy raz będę jechał w Barbórce Warszawskiej i mam zamiar pościgać się na zupełnym "lajcie". Patrząc na załogi już wiem, że nie będzie się łatwo dostać na Karową, ale nie składamy broni.

Jan Dembski (Subaru Impreza Spec. C): - Barbórka to wyjątkowy rajd i święto dla zawodników i kibiców. Dla nas to idealna okazja do pokazania się fanom, a przede wszystkim do podziękowania sponsorom. Trasa Barbórki jest krótka i nie ma miejsca na błędy, tym bardziej, że w klasie 3 mamy z kim powalczyć (śmiech). W tym roku jedziemy bielutką Subaru Imprezą Spec C w barwach naszego głównego sponsora, czyli firmy deweloperskiej WILLA KWIRYNÓW. Na prawym fotelu zagości Łukasz Czańka, dobry znajomy spoza rajdów, wiec na pewno przez całe zawody będziemy mieli dobre humory, bo jedziemy przede wszystkim dla dobrej zabawy i pod publikę. Dlatego obiecujemy, że pójdziemy pełnym ogniem, ale nasze główne cele to jak najszybsza jazda i byle do Karowej... A tam, jak nas fantazja poniesie, ale beczka jest nasza, dopóki opony nie strzelą (śmiech). Dziękuję firmom Terravita, AG Complex, WILLA KWIRYNÓW, Sciemniacze.pl, Dermic, 4turbo oraz klubowi EL PRESIDENTE (ul. Kredytowa 9), do którego zapraszamy! Szczególne ukłony dla wszystkich znajomych i rodziny. Ten rajd jest dla Was. Dziękuję!

Łukasz Nagraba (Honda Civic Type-R): - Barbórka to tradycyjne zakończenie sezonu, a odcinków Żerań, Bemowo oraz przede wszystkim Pani Karowej nie trzeba nikomu przedstawiać. Lista zgłoszeń wygląda imponująco, więc będziemy mogli się porównać z najlepszymi oraz walczyć o awans na Karową. Stąd prośba o aktywny doping kibiców, którzy zjawią się z całej Polski, aby oglądać nasze święto! Startujemy naszą niezawodną Hondą Civic Type-R, ale na zupełnie nowym zawieszeniu i mamy nadzieję, że nasi mechanicy nie będą mieli wiele pracy. Podobnie jak w zeszłym roku, na prawy fotel zaprosiłem mojego kolegę Piotrka Bogdańskiego, którego kibice powinni kojarzyć z tras Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Cele tego startu? Dobra zabawa, fun dla kibiców oraz start na kostce Pani Karowej. A to wszystko dzięki wsparciu naszych sponsorów: sieci stacji kontroli pojazdów www.stacja-kontroli-pojazdow.pl i firm Beissbarth, Centrum Diagnostyki, AG Complex i Sciemniacze.pl. Dodatkowo wspiera nas klub EL PRESIDENTE, który znajdziecie w Warszawie na ul. Kredytowej 9. Na koniec szczególne pozdrowienia dla naszych znajomych oraz wszystkich, którzy pomogli nam w tym starcie.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Barbórka: Wypowiedzi przed rajdem