Rajdy » Adam Małysz testował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Adam Małysz testował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
2011-12-05 - Ł. Łuniewski Tagi: Testy, Rajd Dakar, 4x4, Małysz
Zespół RMF Caroline Team trenował techniki pokonywania pustynnych wydm w okolicach Dubaju. Specjalnie dla Adama Małysza i jego kolegów, trening prowadził doświadczony instruktor, który szkolił między innymi Nassera Al-Attiyaha oraz większość zawodników arabskiego RalliArtu.
Obie załogi samochodowe RMF Caroline Team wyjechały na dodatkowy trening techniki jazdy po pisakach pustyni do Dubaju. Trening pod kątem udziału w Dakarze dla Adama prowadził instruktor jazdy terenowej Amur. Nowy szkoleniowiec Adama Małysza i Alberta Gryszczuka jest zawodowym instruktorem, który w swojej piętnastoletniej karierze szkolił miedzy innymi Nassera Al-Attiyaha, zwycięzcę ostatniego rajdu Dakar 2011.
Doświadczenie nabyte tutaj będzie na pewno wykorzystamy podczas rajdu Dakar - powiedział Adam Małysz.
Już teraz widzę po sobie, a jestem tu drugi raz, jak bardzo zmieniła się moja technika jazdy po wydmach. Na początku treningów dużo czasu spędzaliśmy z Rafałem Martonem na odkopywaniu samochodu łopatami. Teraz łatwiej mi uniknąć takich sytuacji, a nawet jak utknęliśmy w wydmie po podłogę, to po kilku minutach pracy kierownicą i pedałem gazu pojechaliśmy dalej. Trochę techniki, a tyle radości - śmieje się Adam.
Bardzo lubię jeździć po wydmach i wydawało mi się, że sporo już wiem o piaskach, ale po tym treningu i podpatrywaniu zawodowego instruktora mogę spojrzeć na wydmy z innego punktu widzenia - wyznaje Albert Gryszczuk, szef zespołu i kierowca drugiej załogi RMF Caroline Team.
Ten trening pozwolił nam wszystkim na zgranie się nawzajem i lepsze przygotowanie się do Dakaru. To również bardzo ważny trening dla Adama, który setki godzin spędził na treningach, ale stosunkowo mało mógł jeździć po piaskach. W Argentynie piasków będzie dużo więc zdecydowaliśmy, że warto potrenować ten element - dodaje Gryszczuk.
Koledzy z zespołu są dla mnie niesamowitym wsparciem. Wspólnie z trenerem ułożyli dla mnie program szkolenia. Cały czas byli ze mną i razem jeździliśmy całymi dniami po pustyni. Ja podglądałem ich, a oni pomagali, podpowiadali i dopingowali. Mój program treningu był tak ułożony, żebym ciągle poznawał nowe podejście do tego, co już wydawało mi się że opanowałem - wyznaje Adam.
Ten wyjazd był stosunkowo krótki, ale patrząc na ilość godzin spędzonych każdego dnia w piaskach Afryki to był to jeden z najbardziej intensywnych treningów w tym roku. Nawet na RMF Morocco Challenge więcej było pustyni kamienistej. Teraz mieliśmy tylko piaski i choć była to dość wyczerpująca zabawa, to jednak daje masę satysfakcji i radości. Szczególnie kiedy widać postępy - dodaje Małysz.
Trening RMF Caroline Team rozpoczął się 26 listopada, a zawodnicy wrócili do Polski w czwartek - 1 grudnia.
Musimy jeszcze trochę popracować nad kondycją i przygotować się do blisko miesięcznego wyjazdu na rajd Dakar. Co prawda samochody, część naszego wyposażenia i cały sprzęt serwisowy już płynie promem do Argentyny, ale dla zespołu to nadal czas przygotowań - przyznaje Albert Gryszczuk.
Pracujemy teraz między innymi nad uruchomieniem nowego serwisu internetowego, na którym kibice będą mogli na bieżąco śledzić nasz udział w Dakarze. Poza relacjami znajdą się tam zdjęcia i relacje video z rajdu. No i oczywiście wypowiedzi zawodników - uzupełnia Gryszczuk.
Już teraz widzę po sobie, a jestem tu drugi raz, jak bardzo zmieniła się moja technika jazdy po wydmach. Na początku treningów dużo czasu spędzaliśmy z Rafałem Martonem na odkopywaniu samochodu łopatami. Teraz łatwiej mi uniknąć takich sytuacji, a nawet jak utknęliśmy w wydmie po podłogę, to po kilku minutach pracy kierownicą i pedałem gazu pojechaliśmy dalej. Trochę techniki, a tyle radości - śmieje się Adam.
Bardzo lubię jeździć po wydmach i wydawało mi się, że sporo już wiem o piaskach, ale po tym treningu i podpatrywaniu zawodowego instruktora mogę spojrzeć na wydmy z innego punktu widzenia - wyznaje Albert Gryszczuk, szef zespołu i kierowca drugiej załogi RMF Caroline Team.
Koledzy z zespołu są dla mnie niesamowitym wsparciem. Wspólnie z trenerem ułożyli dla mnie program szkolenia. Cały czas byli ze mną i razem jeździliśmy całymi dniami po pustyni. Ja podglądałem ich, a oni pomagali, podpowiadali i dopingowali. Mój program treningu był tak ułożony, żebym ciągle poznawał nowe podejście do tego, co już wydawało mi się że opanowałem - wyznaje Adam.
Ten wyjazd był stosunkowo krótki, ale patrząc na ilość godzin spędzonych każdego dnia w piaskach Afryki to był to jeden z najbardziej intensywnych treningów w tym roku. Nawet na RMF Morocco Challenge więcej było pustyni kamienistej. Teraz mieliśmy tylko piaski i choć była to dość wyczerpująca zabawa, to jednak daje masę satysfakcji i radości. Szczególnie kiedy widać postępy - dodaje Małysz.
Trening RMF Caroline Team rozpoczął się 26 listopada, a zawodnicy wrócili do Polski w czwartek - 1 grudnia.
Musimy jeszcze trochę popracować nad kondycją i przygotować się do blisko miesięcznego wyjazdu na rajd Dakar. Co prawda samochody, część naszego wyposażenia i cały sprzęt serwisowy już płynie promem do Argentyny, ale dla zespołu to nadal czas przygotowań - przyznaje Albert Gryszczuk.
Pracujemy teraz między innymi nad uruchomieniem nowego serwisu internetowego, na którym kibice będą mogli na bieżąco śledzić nasz udział w Dakarze. Poza relacjami znajdą się tam zdjęcia i relacje video z rajdu. No i oczywiście wypowiedzi zawodników - uzupełnia Gryszczuk.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Adam Małysz testował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
Podobne: Adam Małysz testował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich



Podobne galerie: Adam Małysz testował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter