1-2-4 dla Kronos Racing w Rajdzie Barum

Trzy Peugeoty 207 S2000 ze stajni Kronos Racing znalazły się w pierwszej czwórce Barum Rally Zlin. W tej samej kolejności jak w Rajdzie Ypres na metę wjechali koledzy z zespołu Peugeot Belgium-Luxemburg, Freddy Loix przed Nicolasem Vouillozem. Po sukcesie Patricka Snijersa w 1994 r. drugi raz w historii belgijski kierowca cieszy się z triumfu w Zlinie. "To moje trzeci zwycięstwo w tym sezonie, drugie w rundzie IRC. Przez długi okres czasu nie byłem w stanie osiągać takich wyników, więc zwycięska seria cieszy tym bardziej" - powiedział Loix. "Dziękuję wszystkim członkom zespołu Peugeot Belgium-Luxemburg za przygotowanie dla mnie piekielnie skutecznego Peugeota 207". "Ostatni dzień nie był łatwy" - komentuje Loix, który zaczynał niedzielny etap z zapasem tylko 4 s nad Vouillozem. "Nocne opady deszczu sprawiły, że nawierzchnia była bardzo śliska, szczególnie w zacienionych leśnych partiach. Poziom przyczepności zmieniał się nieustannie. Utrzymanie koncentracji w tych warunkach było bardzo ważne". Chcąc uniknąć dramatu zespołu Marc Van Dalen polecił swoim kierowcom, aby unikali zbędnego ryzyka. Szybko okazało się, że Vouilloz będzie musiał się nawet martwić o obronę drugiej pozycji przed Bryanem Bouffier.

Po awarii wału napędowego Peugeot przygotowany w Belgii został z napędem na jedną oś. Usterkę wyeliminowano w parku serwisowym, ale nie udało się wymienić uszkodzonego systemu startowego. Na starcie przedostatniego OS Francuz zgasił silnik i stracił pół minuty.

"Udało się pokonać dwa końcowe bardzo długie odcinki specjalne, ale samochód prowadził się bardzo nerwowo, szczególnie podczas hamowania. Ostatnie 46 kilometrów było bardzo stresujące, ale warto było się pomęczyć" - powiedział ubiegłoroczny zwycięzca Barum, zadowolony tym razem z 2. miejsca.

"Jestem bardzo zadowolony z drugiej pozycji, która pozwala mi umocnić się na prowadzeniu w klasyfikacji serii IRC. Przez cały weekend jechałem najszybciej jak to możliwe starając się przy tym nie opuścić drogi" - dodał Vouilloz.

Trzeci samochód Kronosa po raz kolejny został wystawiony w ramach programu BFGoodrich Drivers Team. Prowadził go debiutant w kategorii S2000, Pavel Valousek zajmując niespodziewanie wysokie 4. miejsce. Dotychczas autorem najlepszego wyniku w sponsorowanym przez oponiarski koncern występie był Snijers (ten sam, który 14 lat zwyciężył w Barum), piąty w tegorocznym Rajdzie Ypres.

"Cieszę się, że nie zawiedliśmy zaufania zespołu Kronosa" - powiedział najlepszy Czech w Barum Rally. "Szczególnie podziękowania za wsparcie składam Marko Van Dalenowi. Nie wywierał na nas presji wyniku co bardzo nam pomogło. Dziękuję również fanom za gorący doping na trasie".

"Tak dobry wynik przy tej obsadzie oczywiście jak najbardziej mnie satysfakcjonuje" - powiedział o występie swoich kierowców Marc Van Dalen. "Doceniam również wynik Pavla Valouska jadącego w ramach programu BF Goodrich Drivers Team”.

„To bardzo ciekawy samochód” - dodał Van Dalen pytany o pierwsze wrażenia związane z oglądaniem w akcji Skody Fabii S2000. „Obserwuję rozwój samochodu i mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli się ścigać w IRC. Dzięki temu mistrzostwa będą jeszcze ciekawsze”.