Życiowa szansa Haydena Paddona

Hayden Paddon przyznał, że wiele lat czekał na taką szansę, jaką otrzymał w tym roku od swoich sponsorów w porozumieniu z Hyundaiem. Nowozelandczyk pojedzie w siedmiu rajdach WRC za kółkiem koreańskiego samochodu. Zacznie Rajdem Sardynii. Potem zobaczymy go jeszcze w Polsce, Finlandii, Australii, Walii i dwóch rajdach z grupy: Niemcy, Francja, Hiszpania. "To kulminacja 18. lat pracy - wylanego potu i łez. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia od Nowozelandczyków. Teraz musimy pełnymi garściami czerpać korzyści z danej nam szansy, do maksimum wykorzystując potencjał i możliwość nauki w siedmiu startach za kółkiem Hyundaia i20 WRC." - przyznał uszczęśliwiony Paddon.

"Na to właśnie pracowaliśmy tak ciężko. To dla nas kolejny poziom, z dobrym programem, dobrym zespołem i dobrą fazą testów i rozwoju. Od Włoch pojedziemy we wszystkich - z wyjątkiem jednej - rundzie mistrzostw świata. Na początku naszym celem będzie nauka, zwłaszcza, że we Włoszech jeszcze nigdy nie jechałem. Dla zespołu ważne będzie przejechanie jak największego dystansu i zebranie danych, potrzebnych w procesie rozwojowym." - dodał Nowozelandczyk.

"W miarę upływu sezonu, mam nadzieję, że będziemy równać do naszych partnerów z Hyundaia. Ważne też, by uczyć się, rozwijać i dorastać wraz z zespołem." - zakończył 26-latek.