Zespoły WRC nie chcą Rajdu Australii i Nowej Zelandii

Producenci WRC, którzy spotkali się w władzami FIA, przedstawili projekt swojego kalendarza WRC 2012 w którym znalazły się rundy w Europie oraz Ameryce.

Kalendarz nie ma nic wspólnego z zapowiedziami Jeana Todta, który chciał rozciągnąć mistrzostwa na więcej kontynentów. W projekcie kalendarza znalazło się dziesięć rund w Europie, dwie w Ameryce Południowej i jedna w Ameryce Środkowej. Wartość amerykańskiego rynku jest ogromna i musimy pokazać to w kalendarzu. Bardziej niż kiedykolwiek musimy brać pod uwagę każde wydane euro - mówił informator jednego z zespołów.

Zespoły nie chcą w kalendarzu rund rozgrywanych m.in. w Australii, Nowej Zelandii i RPA, które kandyduje do rozgrywek. Drugim rajdem w Ameryce Południowej miałaby zostać impreza organizowana w Brazylii.