Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Wywiad z Sebastienem Loebem po Rajdzie Akropolu
Sebastien Loeb

Wywiad z Sebastienem Loebem po Rajdzie Akropolu

2012-05-28 - Ł. Łuniewski     Tagi: Loeb, Rajd Akropolu, WRC, Wywiady
Sebastien Loeb, który zapisał na swoje konto już czwartą z sześciu rozegranych rund Mistrzostw Świata, udzielił krótkiego wywiadu oficjalnemu portalowi WRC po Rajdzie Akropolu.

Gratulujemy trzeciego wygranego Rajdu Akropolu. Przez cały weekend toczyłeś zaciekłą walkę z Fordem. Wystraszyłeś wszystkich, gdy zatrzymałeś się na odcinku Agii Theodori. Jak się czujesz po tym wszystkim? Podniosłem trochę ciśnienie w zespole. Byli pewnie swego, więc trzeba było ich obudzić. To nie było nic specjalnego. Na prawym zakręcie leżał kamień na środku drogi. W pierwszym przejeździe nie wystawał, ale w drugim otaczało go mniej szutru. Złapałem kapcia i po kilometrze postanowiłem zatrzymać się i zmienić ją. Daniel radził mi, aby kontynuował jazdę. Pamiętałem jak w 2006 roku złapałem tu kapcia i na mecie byłem na tarczy hamulcowej. Nie mogliśmy założyć nowego koła i ta decyzja kosztowała nas wszystko. Wiedziałem, że mam minutę i 50 sekund przewagi, co wystarczyło na zmianę koła.

Jak szybko to zrobiliście?

Zrobiliśmy to w 1:40. Wszystko poszło dobrze. Jesteśmy przygotowani na zmianę koła.

To była ciężka walka?

To była bardzo trudna walka. Jesteśmy przyzwyczajeni do bardziej wytrzymałościowych imprez i braku kapci. Tutaj był flat out przez dwa dni i jedną pętlę. Mieliśmy wielki pojedynek z Jari-Matti. Na początku czterech kierowców walczyło o zwycięstwo. Potem popełnił on błąd i Petter przycisnął na błocie. Gdy warunki są ciężkie Petter jedzie jak szalony, ale też popełnił błąd. My odpuściliśmy i później złapaliśmy kapcia.

Czy wczoraj jechałeś na granicy?
Tak. Daniel mówił, że jechałem na 80%, ale nie było tak. To był flat out. Odpuszczałem tylko wtedy, gdy warunki były za ciężkie dla samochodu i opon. Nie było wielu takich miejsc. Każdy odcinek jechałem na 98%.

Po wypadku Pettera powiedziałeś, że nie wiedziałeś jak jechać. Co miałeś na myśli?

Kiedy jesteś w stu procentach skoncentrowany na jeździe to wiesz, że trzeba utrzymać się na drodze i dobrze czasami zwolnić, co jest dziwne. To nie jest zwykła jazda. Minęło trochę czasu, zanim znalazłem zaufanie, ale potem i tak starałem się jeszcze mocniej.


To był najtrudniejszy rajd?

Nie. Każdy rajd jest wyzwaniem, ale ten był inny. To wyzwanie dla samochodu i opon. Jestem pewien, że czeka nas jeszcze kilka walk. To rajdy. Kiedy wygrywasz jesteś bardzo szczęśliwy i zadowolony, ale wszystko może się zdarzyć. Dla mnie 28 punktów to duża zdobycz i drugie miejsce Mikko dla zespołu sprawia, że jestem szczęśliwy.



źródło: wrc.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wywiad z Sebastienem Loebem po Rajdzie Akropolu