Wywiad z Markku Alenem przed Rajdem Finlandii

Sześciokrotny zwycięzca Rajdu Finlandii, Markku Alen, na tydzień przed startem skandynawskiego klasyka rozmawiał na temat faworytów oraz odcinków z dziennikarzami portalu wrc.com.

Kto jest Twoim faworytem do zwycięstwa?

Cóż, jeśli nie jest Finem to będzie katastrofa. Ten rajd to duma narodowa. Nie ma znaczenia, kto wygra, byle byłby Finem. Osobiście uważam, że Jari-Matti Latvala jest agresywniejszy i bardziej głodny wygranej. Mikko Hirvonen bardziej myśli o punktach i wydaje się bardziej zdenerwowany, co może wykluczyć jego naturalne tempo. Czy są kierowcy, którzy mogą sprawić niespodziankę?

Jest kilku młodych kierowców, ale wszystko zależy od wsparcia fabrycznych zespołów. Matti Rantanen może być ciekawy. Nie wiem, gdzie Mini jest w rozwoju samochodu, ale jestem przekonany, że Prodrive chce dobrze wypaść, a Matti ma spore doświadczenie. Może powalczyć w czołówce, jeśli samochód będzie dobry.

Rajd Finlandii jest uważany za najtrudniejszą imprezę w kalendarzu. Jak myślisz, dlaczego tak jest? Finlandia jest specyficznym rajdem, gdzie najważniejsza jest znajomość szybkich odcinków. Potrzebna jest również doskonałą wiedza o samochodzie oraz czysta i bezbłędna jazda. Ten rajd jest jak tor wyścigowy, dlatego Sebastien Loeb jest taki dobry.

Pojawiły się nowe odcinki w Lahti. Czy wpłyną one na rywalizację? Nie pamiętam za dużo z tych odcinków. Wszystkie odcinki są dobre i najlepsze na świecie. Dla kierowców to jest marzenie.

Jakie jest Twoje najlepsze wspomnienie z Finlandii?

Mam mnóstwo fantastycznych wspomnień z Rajdu Finlandii, ale najlepsza jest pierwsza wygrana w 1976 roku. Zawsze chciałem go wygrać i zrobiliśmy to w jednym z pierwszych startów Fiata 131, który w ówczesnych czasach był nową konstrukcją. Nikt nie wiedział jak szybcy będziemy. Ostatecznie udało się wygrać po ciężkim rajdzie, gdzie cały czas dawałem z siebie maksimum.