WRC: Rajd Katalonii z niestandardową obsadą i nawierzchnią

Jutro rozpoczyna się 46 Rally RACC Catalunya - Costa Daurada, przedostatnia runda Rajdowych Mistrzostw Świata. W zawodach weźmie udział specjalista od asfaltów Belg, Francois Duval, którego zobaczymy w dawno nie oglądanej, Subaru Imprezie WRC.Oprócz byłego fabrycznego kierowcy Citroena, wystartuje Węgier, Frigyes Turan w Fordzie Focusie WRC z M-Sportu, choć wcześniej zapowiadał Peugeota 307. O punkty dla satelickiego zespołu Forda - Stobarta - powalczy Amerykanin, Ken Block. Etatowy kierowca teamu, Henning Solberg pojedzie Fordem Fiestą S2000. W tych autach wystąpią także Xevi Pons i Dennis Kuipers. Pierwszy dzień rajdu, nietypowo będzie przebiegał po trasach szutrowych. Od drugiego dnia, kierowcy powrócą na tradycyjne, asfaltowe oesy. Sami kierowcy przyznają, że mają one mało rajdowy charakter.

- Trasy są szerokie, szybkie, zakręty długie, trzeba obrać dobrą linię jazdy, opóźniać hamowanie, więc to będzie jak wyścig po torze (co potwierdza wideo - przyp. red.) - powiedział Sebastian Loeb.
Oprócz 7-krotnego mistrza świata, wśród faworytów imprezy, upatruje się jego kolegę z Citroen World Rally Team, Daniego Sordo. Hiszpan nie wygrał rajdu w WRC, lecz jego tempo było nieraz kontrolowane przez, tzw. team orders - polecenia zespołu, aby pomóc w zdobywaniu punktów dla Francuza. Teraz Loeb ma zapewniony tytuł, więc istnieje szansa na historyczny sukces Kantabryjczyka. Zadania nie ułatwi mu na pewno inny Francuz, Sebastien Ogier, który w przyszłym roku zastąpi Sordo w fabrycznym teamie francuskiego producenta. Zwycięzca dwóch rajdów w tym roku, będzie chciał zapewne zagwarantować sobie tytuł wicemistrzowski.

Mało kto obstawia, że Mikko Hirvonen i Jari-Matti Latvala dowiozą Fordy Focusy choćby na podium. Mimo słabych notowań, Latvala zaimponował podczas ostatniego Rajdu Francji, gdzie na krętych asfaltach zajął 4. miejsce z niedużą stratą do trzeciego, Pettera Solberga. Norweg wynajmujący Citroena C4 WRC zapewne będzie się przymierzał do powtórki asfaltowego sukcesu. Niewiadomą pozostaje forma epizodycznych kierowców, Francois Duvala i Frigyesa Turana. Obaj udowodnili, że są szybcy na asfaltach, ale brak regularnych startów za kierownicą topowych aut WRC, czyni ich nieobliczalnymi. Wyścigowa charakterystyka oesów skupi uwagę na byłym mistrzu świata Formuły 1, Kimim Raikkonenie, choć Fin prawdopodobnie poniesie straty na pierwszym, szutrowym etapie.