WRC: Raikkonen podsumowuje sezon 2010

Kierowca Citroen Junior Teamu, Kimi Raikkonen podsumował oficjalnie tegoroczny sezon Rajdowych Mistrzostw Świata. Fin za kierownicą Citroena C4 WRC z 25 punktami zajął 10. miejsce. Nieoczekiwanie najwięcej z nich zdobył za 5. miejsce w szutrowym Rajdzie Turcji, choć jako były kierowca, a przede wszystkim mistrz Formuły 1, preferuje asfalty, na których temat także się wypowiedział. Kimi Raikkonen: - Cóż rajdowy sezon 2010 zakońoczony. To był ciężki rok. Poznanie samochodu WRC i 11 zupełnie nowych rajdów było olbrzymim wyzwaniem dla nowicjusza jak ja. Nie zmienia to faktu, że była to też świetna zabawa.

Kimi RaikkonenKimi Raikkonen

W rzeczy samej, bardzo polubiłem to nowe doświadczenie. Było tak ciężko, jak mogliśmy się tego spodziewać.

  

To był rok pełen wzlotów i upadków. Było kilka dobrych chwil, było też kilka złych. Jednak tak to już bywa w sportach motorowych. Oczywiście było trochę osób, którzy oczekiwali od nas cudów po kilku pierwszych rajdach. Ostatecznie nie było podstaw do tego, aby liczyć na coś więcej od nas w tym debiutanckim sezonie.

Osiągnęliśmy metę ostatniej rundy w Walii. To zawsze jest miłe uczucie, gdy ukończysz zmagania. Rajd Wielkiej Brytanii był naprawdę wyzwaniem. Mieliśmy do czynienia ze sztormem, deszczem, drogami śliskimi jak lód, brakiem widoczności od czasu do czasu. To była przygoda, a dojechanie na punktowanym miejscu, uznaję za ładny finisz tego sezonu.

Kimi RaikkonenKimi Raikkonen

  

Był to także koniec ery obecnych samochodów WRC. To naprawdę wspaniałe auta. Był to także przywilej mieć z nimi sezon.

Kimi RaikkonenKimi Raikkonen

Rzecz jasna, w tym roku można było przejechać się na przeróżnych typach nawierzchni. Tutaj asfalt nie znaczy to samo co asfalt w Formule 1. To tylko „pół-asfalt” wszędzie z naniesionym brudem z pobocza drogi. Porównując to do wyścigów na torze, to prawdziwy asfalt był tylko na krótkich super oesach w centrach miast.

Kimi RaikkonenKimi Raikkonen

  

Wspierany przez Red Bulla, fabryczny zespół Citroena zdołał wygrać mistrzostwa. To są prawdziwi profesjonaliści wewnątrz, jak i na zewnątrz. W ich kierunku zawsze idą największe pochwały za włożony wysiłek.

Kimi RaikkonenKimi Raikkonen

Teraz pora na przerwę. Odprężę się z przyjaciółmi i rodziną, jak to zwykle robię w tym okresie roku. Nadal będę trenował i czerpał radość ze ścigania. Nadchodzą święta i planuję spędzić je spokojnie w domu, jak zawsze.

  

Kontynuujemy rozmowy z ludźmi pod kątem przyszłego sezonu. Gdy tylko coś podpiszemy i zapieczętujemy, to na pewno o tym powiadomię.

Dziękuję wszystkim fanom za wsparcie oraz życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! Dalszy ciąg już w 2011 r.