WRC: Loeb bliższy decyzji o końcu kariery

Po oficjalnej prezentacji w Paryżu, Citroen udał się do Varmland w Szwecji na ostatnie testy DS3 WRC przed inauguracją Rajdowych Mistrzostw Świata. Nie tak dawno szef ekipy, Olivier Quesnel mówił, że Sebastien Loeb prawdopodobnie pozostanie w WRC jeszcze dłużej niż rok. Jednak z wywiadu, jaki udzielił siedmiokrotny mistrz świata lokalnemu dziennikowi NWT, można przypuszczać, że sezon 2011 będzie finałowym w rajdowej karierze Francuza. - To może być mój ostatni Rajd Szwecji - zauważył Sebastien Loeb. - Mój kontrakt z Citroenem wygasa po sezonie. Nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji, ale czuję, że chcę spędzać więcej czasu z moją rodziną. Nie ma mnie w domu przez ponad 200 dni w roku. Moja trzyletnia córka Valentine ani trochę nie interesuje się tym, co robię! Powinienem zakończyć rajdową karierę, kiedy pozostaję na szczycie. Jestem za stary na Formułę 1. Moje dwie opcje to wyścigi Le Mans Series i DTM. NASCAR? Nie lubię owali - uznał. Alzatczyk ma nadzieję, że zostanie pierwszym kierowcą spoza Skandynawii, który wygrał Rajd Szwecji dwukrotnie. Jedyny taki historyczny wyczyn miał miejsce w 2004 r., kiedy zaczynał swój mistrzowski pochód, trwający do dziś. Loeb wydaje się być optymistą, choć po pierwszych zimowych testach nie czuł się pewnie w nowej rajdówce. - Dopiero kiedy rozpoczną się mistrzostwa, poznamy odpowiedź na pytanie, na ile jesteśmy konkurencyjni - stwierdził fabryczny kierowca Citroena. - Pozostało nam jeszcze dużo pracy. Myślę, że poczuję się zupełnie komfortowo w nowym samochodzie dopiero w połowie sezonu. Kibice będą kochać te WRC. Dźwięk silnika jest inny. One brzmią, jak samochody wyścigowe!