WRC: Breen rozczarowany oddawaniem miejsca Loebowi

Craig Breen nie kryje rozżalenia, że po osiągnięciu życiowego wyniku w WRC jest odsuwany przez Citroena od udziału w następnym rajdzie.

Irlandczyk w zeszłym tygodniu niespodziewanie zajął 2. miejsce w Rajdzie Szwecji. Nawet walczył z Thierrym Neuville'em o zwycięstwo.

28-atek jednak nie wystąpi w kolejnej rundzie Mistrzostw Świata - marcowym Rajdzie Meksyku. Zamiast niego, Citroen wystawi wracającego w tym roku na trzy eliminacje byłego dziewięciokrotnego czempiona globu Sebastiena Loeba. Ustalono tak jeszcze przed sezonem.

„Wynik (w Szwecji - red.) jest po prostu niesamowity". - mówi Breen portalowi Motorsport.com. „Podium sprzed dwóch lat w Finlandii było wyjątkowe, ale tutaj byliśmy i walczyliśmy na samym przodzie".

„Stale jechaliśmy na takim poziomie. To coś nowego dla mnie i bezwzględnie chcę budować na tym dalsze sukcesy".

Craig Breen

„(...) Bardzo chciałbym to kontynuować - i to musi być mój cel - ale teraz mamy na chwilę przerwę w startach".

„Nie ma co do tego wątpliwości, muszę powiedzieć, że jestem absolutnie przybity, iż nie udam się do Meksyku na następny rajd".

„Bardzo chciałbym utrzymać rozpęd, jakiego nabraliśmy. Oczywiście to nie moja decyzja. Mam nadzieję, że Seb będzie się dobrze bawił".