Volkswagen testuje w Monte Carlo. Ogier ostrożny przed debiutem Polo

Zaledwie kilka dni po powrocie z Meksyku Volkswagen odwiedził inną arenę przyszłorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata. Sebastien Ogier cały dzień spędził, pokonując krótki odcinek drogi nieopodal Monte Carlo, w warunkach symulujących te, które mogą panować już za niewiele ponad miesiąc podczas pierwszego rajdu nowego sezonu. "Z każdym przejazdem warunki były inne, zupełnie jak w rajdzie Monte Carlo. Z rana mieliśmy dużo śniego, ale potem zamienił się on w błoto. Po raz pierwszy miałem okazję jechać Polo R WRC w takich warunkach. To szczeście, że dzięki temu mogliśmy przetestować różne opony Michelina - począwszy od tych z kolcami, przez niekolcowane na śnieg, kończąc na supermiękkich slickach. Pracowaliśmy też nad ustawieniami. Mamy nadzieję, że podczas właściwego rajdu będą równie trudne warunki. Wyrówna to szanse." - powiedział po swoich przejazdach testowych Ogier. "Pozostajemy realistami. W niektórych strefach będziemy tracili w porównaniu do rywali. Jeśli będziemy konkurencyjni od samego początku, to będzie to duża niespodzianka. No chyba, że pojawią się niespodziewane warunki. Nie wiemy tak właściwie, na jakim poziomie jesteśmy. Liczymy na ukończenie kilku pierwszych rajdów tak, by zdobywać punkty." - zakończył francuski kierowca, który szykuje się już do imprezy Race of Champions, w której pojedzie razem z Romainem Grosjeanem w barwach Francji. Teraz za kółkiem Polo R WRC ma zasiąść Jari Matti Latvala. Niemiecki zespół ma w planie przeniesienie się na testy do Francji, a także następującą po nich prezentację w Monako. Wkrótce później kierowcy będą testowali w Szwecji.