Rajdy » Tomasz Jaskłowski: Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu
Tomasz Jaskłowski: Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu
2012-02-03 - Ł. Łuniewski Tagi: Jaskłowski, Rallye Monte Carlo Historique
Cztery załogi TJ MOTORSPORT TEAM POLAND, startujące w tegorocznej edycji Rallye Monte Carlo Historique, mają już za sobą już 9 odcinków specjalnych. Przed nimi kolejne próby oraz nocna rywalizacja na legendarnej Col de Turini, kończącej rajdowe zmagania.
Wśród 18 polskich złóg, które w niedzielę, 29 stycznia wystartowały z Warszawy do tegorocznej edycji Rajdu Monte Carlo dla samochodów historycznych, są cztery załogi z TJ MOTORSPORT TEAM POLAND. W barwach zespołu na trasach legendarnego rajdy rywalizują: Jerzy i Wojciech Walentowiczowie (Alfa-Romeo 2000 GTV, rok 1972), Robert Burchard i Grzegorz Gac (Polski Fiat 125p, rok 1979), Adam i Krzysztof Polakowie (Polski Fiat 125p , rok 1978) oraz Tomasz i Karol Jaskłowscy (Polski Fiat 125p, rok 1972). Historyczna edycja Rajdu Monte Carlo jest nietypową imprezą, w której rywalizacja opiera się na regularnej jeździe oraz właściwej nawigacji. Kierowcy muszą poruszać się z ustaloną średnią prędkością i dojechać jak najszybciej na nieznanych im fragmentach oesów. Po weryfikacji naliczane są kary za przekroczenie krótkich limitów czasu. W tegorocznej edycji rajdu wystartowało ponad 300 złóg. Po trzech dniach rajdowych zmagań najlepszą załogą w zespole TJ MOTORSPORT TEAM POLAND jest załoga Walentowicz/Walentowicz, która zajmuje 67 pozycję. Równie dobrze z trasą radzą sobie pozostałe trzy załogi rywalizujące polskimi fiatami. Załoga Jaskłowski/Jaskłowski zajmuje 109 miejsce. Tuż za nią plasuje załoga Burchard/Gac - 114 miejsce. Na 124 miejscu plasują się Adam i Krzysztof Polakowie.
Na wczorajszym etapie Valence-Valence kłopoty z fiatem mieli Tomasz i Karol Jaskłowcy, której udało się ukończyć wczorajszy etap tylko dzięki pracy zespołu mechaników TJ MOTORSPORT, którzy rewelacyjnie spisali sie podczas strefy serwisowej.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu, przez moment po ZR8 myśleliśmy ze dla nas to koniec rajdu, ale ustawienie logistyczne naszego zespołu i rewelacyjna praca mechaników pozwoliła nam ukończyć etap, na dobrym 109 miejscu. Przed nami najważniejszy wydarzenie rajdu etap Monaco-Monaco m.in. po słynnej Col de Turini - mówi Tomasz Jaskłowski.
Jak podkreśla Karol Jaskłowski dobre wyniki załoga zawdzięcza również odpowiednio dobranym oponom.
Jedziemy na oponach Michelin, które pomimo trudnych warunków pogodowych perfekcyjnie nas utrzymują na drodze - słyszymy od K. Jaskłowskiego.
Przed załogami zespołu TJ MOTORSPORT TEAM POLAND kolejne próby sportowe i nocny przejazd po słynnej Col de Turini. Kręta, zlokalizowana wysoko w górach wąska droga rekomendacji nie potrzebuje. Przy obowiązujących średnich prędkościach przejazd nią będzie nie lada wyzwaniem.
Wśród 18 polskich złóg, które w niedzielę, 29 stycznia wystartowały z Warszawy do tegorocznej edycji Rajdu Monte Carlo dla samochodów historycznych, są cztery załogi z TJ MOTORSPORT TEAM POLAND. W barwach zespołu na trasach legendarnego rajdy rywalizują: Jerzy i Wojciech Walentowiczowie (Alfa-Romeo 2000 GTV, rok 1972), Robert Burchard i Grzegorz Gac (Polski Fiat 125p, rok 1979), Adam i Krzysztof Polakowie (Polski Fiat 125p , rok 1978) oraz Tomasz i Karol Jaskłowscy (Polski Fiat 125p, rok 1972). Historyczna edycja Rajdu Monte Carlo jest nietypową imprezą, w której rywalizacja opiera się na regularnej jeździe oraz właściwej nawigacji. Kierowcy muszą poruszać się z ustaloną średnią prędkością i dojechać jak najszybciej na nieznanych im fragmentach oesów. Po weryfikacji naliczane są kary za przekroczenie krótkich limitów czasu. W tegorocznej edycji rajdu wystartowało ponad 300 złóg. Po trzech dniach rajdowych zmagań najlepszą załogą w zespole TJ MOTORSPORT TEAM POLAND jest załoga Walentowicz/Walentowicz, która zajmuje 67 pozycję. Równie dobrze z trasą radzą sobie pozostałe trzy załogi rywalizujące polskimi fiatami. Załoga Jaskłowski/Jaskłowski zajmuje 109 miejsce. Tuż za nią plasuje załoga Burchard/Gac - 114 miejsce. Na 124 miejscu plasują się Adam i Krzysztof Polakowie.
Na wczorajszym etapie Valence-Valence kłopoty z fiatem mieli Tomasz i Karol Jaskłowcy, której udało się ukończyć wczorajszy etap tylko dzięki pracy zespołu mechaników TJ MOTORSPORT, którzy rewelacyjnie spisali sie podczas strefy serwisowej.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu, przez moment po ZR8 myśleliśmy ze dla nas to koniec rajdu, ale ustawienie logistyczne naszego zespołu i rewelacyjna praca mechaników pozwoliła nam ukończyć etap, na dobrym 109 miejscu. Przed nami najważniejszy wydarzenie rajdu etap Monaco-Monaco m.in. po słynnej Col de Turini - mówi Tomasz Jaskłowski.
Jedziemy na oponach Michelin, które pomimo trudnych warunków pogodowych perfekcyjnie nas utrzymują na drodze - słyszymy od K. Jaskłowskiego.
Przed załogami zespołu TJ MOTORSPORT TEAM POLAND kolejne próby sportowe i nocny przejazd po słynnej Col de Turini. Kręta, zlokalizowana wysoko w górach wąska droga rekomendacji nie potrzebuje. Przy obowiązujących średnich prędkościach przejazd nią będzie nie lada wyzwaniem.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Tomasz Jaskłowski: Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu
Podobne: Tomasz Jaskłowski: Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu


Podobne galerie: Tomasz Jaskłowski: Jesteśmy bardzo zadowoleni z mety etapu
.jpg)


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć