Szymon Kornicki w Rajdowych Mistrzostwach Świata w DMACK Fiesta Trophy

Dwunastu kierowców z 11 krajów będzie walczyć podczas pięciu eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata w DMACK Fiesta Trophy o możliwość startu Fordem Fiestą R5 z M-Sportu w siedmiu rundach Mistrzostw Świata w 2015 roku. Kierowcy z wysokiej „ośkowej” półki, wybrani z 24 kandydatur z całego świata, a wśród nich polska załoga Szymon Kornicki z Przemkiem Mazurem. „Udział w Mistrzostwach Świata jest marzeniem każdego kierowcy rajdowego” - powiedział po otrzymaniu wiadomości z M-sportu Szymon Kornicki. Pomysł startu w DMACK Fiesta Trophy pojawił się dość nagle. „Gdy pojawiła się szansa przeżycia prawdziwej rajdowej przygody, postanowiliśmy spróbować. Po rozmowach z partnerami wysłaliśmy aplikację do M-sportu i dostaliśmy wiadomość, że będzie przeprowadzona selekcja i wybranych 12 kierowców ze zgłoszeń z całego świata. Bardzo mi miło, że zostałem wybrany do tej dwunastki, bo myślę, że nazwiska na tej liście są najlepszą wizytówką tego, jak wysoka konkurencja będzie w tych rozgrywkach. Będzie to dla nas niesamowite wyzwanie. Rajdy w Polsce mają 160 km oesowych, podczas gdy w MŚ ok. 350, na odcinkach kompletnie dla nas nie znanych. Na pewno będzie więc to dla nas sprawdzian wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Odbędziemy kilka testów Fiestą R2. Startowałem Citroenem Ds3, jest to jednak zupełnie inny samochód. Myślę jednak że pamiętając starty C2 szybko zdołam się adaptować. Być może szansa na taką nagrodę trafia się raz w życiu, chcielibyśmy więc ją wykorzystać na maxa. Na pewno przeżyjemy fantastyczną przygodę, masę się nauczymy. Z naszymi szansami byłbym ostrożny. Może dla większości kibiców nie są to znane nazwiska, ale ci, którzy śledzą wyniki nie tylko pierwszej dziesiątki w rajdach Mistrzostw Świata, to wiedzą, że są to kierowcy, którzy naprawdę potrafią szybko jechać i na jak wysokim poziomie będzie odbywać się ta rywalizacja”.

„Przede wszystkim chcę podziękować Szymkowi za możliwość uczestniczenia w Mistrzostwach Świata” - powiedział Przemek Mazur. „Mieliśmy w tym sezonie zaplanowane starty w mistrzostwach Czech. Po przeanalizowaniu budżetu jednego i drugiego cyklu okazało się, że nie jest to aż tak wielka różnica, a poziom nieporównywalnie większy i większa możliwość rozwoju. Postanowiliśmy więc spróbować. Do dziś nikt oprócz władz M-sportu nie znał składu, tym większa nasza radość, że znaleźliśmy się w gronie wybranych tak dobrych kierowców, bo chętnych było dużo, dużo więcej. Decydując się na ten cykl z założenia wiedzieliśmy że nie będzie łatwo. Ale sam udział będzie już dla nas nobilitujący. Na pewno będzie to bardzo wyczerpująca, ale przygoda życia. Całe szczęście że eliminacje te nie kolidują z polskimi rajdami, gdzie nadal będę startował z Maćkiem Rzeźnikiem”. Rywalami Szymka i Przemka w drodze do Fiesty R5 będą między innymi Yeray Lemes, mający za sobą ponad 120 startów poczynając od Wysp Kanaryjskich w Ferrari 360, po WRC Academy, JWRC i PWRC. Trzeci w WRC3 ubiegłego sezonu, zwycięzca WRC3 w tegorocznym Rajdzie Monte Carlo Quentin Gilbert ma w planach jeszcze dziewięć tegorocznych eliminacji MŚ, zarówno Fiestą R2 jak i R5. Czołowy uczestnik ubiegłorocznego JWRC, zwycięzca „ośki” w Estonii Sander Pärn, Walijczyk Tom Cave, najszybszy w WRC2 w Wales Rally GB, czy syn legendarnego Ari Vatanena - Max to kolejni przeciwnicy. Rozgrywki DMACK Fiesta Trophy rozpoczną się w pierwszy weekend kwietnia w Portugalii, kolejnymi eliminacjami będą rajdy Polski, Finlandii, Niemiec i Francji.