Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Stephane Sarrazin o przesiadce z Le Mans do rajdówki na Rajd Korsyki
Stephane Sarrazin - Monte Carlo 2011

Stephane Sarrazin o przesiadce z Le Mans do rajdówki na Rajd Korsyki

2013-05-13 - P. Krupka     Tagi: Rajd Korsyki, ERC, Sarrazin
Stephane Sarrazin będzie drugim obok Roberta Kubicy kierowcą w Rajdzie Korsyki, który ma doświadczenie w Formule 1, mimo że to tylko jeden wyścig. Francuski kierowca, który przygotowuje się już do słynnego wyścigu Le Mans 24h, pojedzie autem MINI RRC ze stajni First Motorsport. Sarrazin udzielił krótkiego wywiadu oficjalnemu portalowi mistrzostw Europy. Jak doszło do podjęcia decyzji o starcie w MINI?
"To była późno podjęta decyzja. Ścigałem się w Spa kiedy zadzwonił do mnie Willy Collignon z First Motorsport, którego znam z mistrzostw Francji, które wygraliśmy razem w 2004 roku. Musiałem dostać zgodę od Toyoty, dla której pojadę w Le Mans 24h. Lubię te kręte drogi, gdzie nie ma prostych odcinków, same zakręty. Mamy bardzo dobre auto i zespół, więc mam nadzieję na coś dobrego."
Stephane Sarrazin - Monte Carlo 2011Stephane Sarrazin - Monte Carlo 2011
Jakie masz doświadczenia w jeździe MINI?
"Nie mam żadnych, poniedziałek to nasze pierwsze testy. To zaledwie jeden dzień, ale wystarczający by nauczyć się samochodu."

W zeszłym roku prowadziłeś Peugeota 208 R2 jako zerówkę. Czy to pomoże ci w przyszłotygodniowym starcie?
"To pomoże mi bardzo, ponieważ przejechałem wtedy pełen rajd i rekonesans. Nawet jeśli to była tylko zerówka, to naciskałem jakby to był rajd. To było bardzo pomocne, mimo iż nie wiedziałem, ze w przyszłości znów pojadę ten rajdi to w aucie, które może wygrywać."
Jaki jest twój cel na rajd?
"Zamierzam wygrać. Ostatni rajd w jakim jechałem to Rally du Mont-Blanc w mistrzostwach Francji, gdzie startowałem w Peugeocie 207. Wygrałem go, a na Korsyce byłem trzy razy, finiszując na miejscach ósmym, szóstym i czwartym. Auto którym jadę zwyciężyło rok temu, więc nie mam wymówek. Ale będzie ciężko zmierzyć się z takimi kierowcami jak Robert Kubica czy Jan Kopecky. To będzie świetna walka."

Jak ciężko jest przesiąść się z wyścigów do rajdów?
"To różne dyscypliny. Samochody LMP1 czy LMP2 są bardzo zbliżone, ale to jest jak dzień i noc. Mam doświadczenie w obu dyscyplinach, dużo testuję w rajdach z Michelinem, więc regularnie mam możliwość treningu. Na początku może być trochę trudności z opisem. Ale zamierzam naciskać."

Przed jakimi wyzwaniami staniesz jako kierowca rajdowy?

"Unikać kontaktu z betonem umieszczonym poza asfaltem. Jest ciasno, wąsko, łatwo o dotknięcie czegoś kołem, popełnić mały błąd o dużych konsekwencjach. Jest wiele starych dróg o wyboistej nawierzchni. To szczególny i trudny rajd."



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Stephane Sarrazin o przesiadce z Le Mans do rajdówki na Rajd Korsyki