Sordo krytykuje zagrywkę Forda

Dani Sordo, który prowadzi po dwóch dniach Rajdu Jordanii, krytycznie wypowiedział się na łamach Autosportu na temat taktycznej zagrywki Forda na ostatnim odcinku sobotniego etapu.

Jari-Matti Latvala i Mikko Hirvonen, po słabszej postawie w piątek, odrabiali dziś straty, aż w końcu wyprzedzili na przedostatnim odcinku dnia przecierającego trasę kierowcę Citroena. Gdy Sordo minął metę ostatniego odcinka, załogi Forda otrzymały informację o czasie Hiszpana i drastycznie zwolniły przed metą tracąc około 20 sekund, co z powrotem wywindowało Sordo na pierwsze miejsce.

W tej sytuacji Sordo ruszy na trasę ostatniego dnia rajdu z przewagą 8,5 s nad Latvalą, ale nie jest zachwycony z tego powodu.

"To nie jest sportowe zachowanie" - powiedział Sordo. "W tym spocie chodzi o to aby jak najszybciej pokonywać odcinki specjalne i taki sposób rozgrywania rajdów nie powinien decydować o wynikach".

Zarzuty odpiera szef zespołu BP-Ford Abu Dhabi, Malcolm Wilson, który jest zdania, że zespół Citroena będąc w podobnej sytuacji postąpiłby tak samo. "Spytajcie ich co zrobiliby w takiej sytuacji" mówi Wilson. "Na pewno zrobiliby dokładnie tak samo. Takie manewry będą teraz częścią tego sportu".

Zgodnie z nowymi przepisami od 2008 roku pierwsza piętnastka rusza na trasę według miejsc zajmowanych po poprzednim dniu rajdu. W poprzednich latach odwracano kolejność pierwszej piętnastki i przywilejem lidera była jazda po przetartej trasie.

"Od kiedy startuje się w kolejności zajmowanych miejsc otrzymaliśmy nowe możliwości przy tworzeniu taktyki, ale uważam, że tak jest ciekawiej" dodaje Wilson.

Szef Latvali i Hirvonena jest przekonany, że na ostatnim, najdłuższym i najtrudniejszym etapie rajdu, jego kierowcy bez trudu poradzą sobie z odrobieniem straconego czasu.

"Z całym szacunkiem dla Daniego, ale wystarczy spojrzeć na czasy, jakie dziś kręcił Jari-Matti i Mikko. Zakładam, że dadzą rade go wyprzedzić, tym bardziej, że jutro mają do przejechania jeszcze większy dystans".

Hirvonen zdradził, że już przed rajdem zespół Forda planował taką taktykę, wiedząc, że zaplanowany ostatniej dnia, bardzo długi, 41-kilometrowy odcinek Jordan River będzie wyjątkowo wymagający dla pierwszej załogi.

"Planowaliśmy to jeszcze przed rozpoczęciem rajdu. Podczas rekonesansu zauważyliśmy, że na tej próbie leży bardzo dużo luźnego szutru, więc wiedzieliśmy, że tam zdecydują się losy rajdu" - powiedział Hirovnen, który po dwóch dniach jest trzeci ze stratą 1,9 s do młodszego kolegi.

Sordo zgodził się z opinią, że dwukrotny przejazd oesu Jordan River prawdopodobnie będzie kosztował go zwycięstwo w rajdzie. Pytany o to ile może tam stracić odpowiedział: "Nawet do 30 sekund, ponieważ jest tam więcej luźnego szutru niż na jakimkolwiek innym odcinku rajdu".