Rajd Jordanii - Ford i Citroen oskarżają się o zagrywki taktyczne

Gerard Quinn, szef europejskiego oddziału Forda, po zakończeniu rywalizacji w Rajdzie Jordanii skrytykował taktyczne zagrywki Citroena, które pozwoliły z łatwością wywalczyć pierwsze miejsce przez Sebastiena Loeba.Po drugim etapie Rajdu Jordanii Sebastien Loeb prowadził przed Sebastienem Ogierem, który jak tłumaczy Citroen miał problemy z elektroniką i zdecydowano, by młody Francuz wjechał na PKC pierwszego oesu przed mistrzem świata, co miało pomóc mu w odkurzeniu drogi. Ford nie chcąc być dłużny francuskiej marce i chcąc mieć szanse na wygraną postanowił podobnie zagrać dla Jari-Matti Latvali, przed którym wystartował Mikko Hirvonen.

Boję się, że takie zagrania mogą zniechęcić nowych producentów. Dobrze byłoby znaleźć sposób na rozwiązanie tej kwestii, bo to niszczy sport - mówił Quinn. Zachowanie Citroena próbuje wytłumaczyć Bernard Nogier z Citroena.

Gdy zobaczyliśmy co planuje Ford, nasz główny zespół poprosił o zrobienie tego samego z Sebastienem. Stąd wynikła kara ośmiu minut za wcześniejszy wjazd na PKC.

Rzecznik prasowy Forda zaprzeczył jednak, że to Ford rozpoczął taktyczną grę. To bardzo proste. Gdy zobaczyliśmy, że Sebastien wyjeżdża za późno z serwisu postanowiliśmy wypuścić Mikko przed Jarim, aby miał wyczyszczoną drogę.