Sołowow zmienia plany - więcej ME kosztem RSMP

Michał Sołowow i Maciej Baran zajęli trzecie miejsce w 39. Rally Bulgria i nadal pozostają wiceliderami mistrzostw Europy. Po wspaniałej walce w czasie drugiego etapu, na ostatnim 13 odcinku specjalnym załoga Cersanit Rally Team debrała miejsce na podium Włochowi Corrado Fontanie (Fiat Grande Punto S2000), wygrywając z nim o 1.8 sekundy. Kielecko-krakowski duet zdobył w sumie 8 punktów i utrzymał pozycję wiceliderów mistrzostw Europy, choć Volkan Isik ma już tylko punkt straty do Polaków. "Wszystko rozstrzygnęło na OS13, 13 lipca. Zatem „trzynastka” w tym całym nieszczęściu była dla nas szczęśliwa. Spodziewałem się, że jednak wygramy. Jednak na naszym wyniku zaważyły awarie z pierwszego dnia. W czasie drugiego etapu straciliśmy ok. 10 sekund na drugim odcinku w pętli, bo w samochodzie brakowało mocy na podjazdach. Pomimo kłopotów udało się wygrać z Corrado Fontaną i wywalczyć trzecie miejsce" - powiedział Michał Sołowow. Sołowow zapowiedział, że do tegorocznego programu dopisze portugalską rundę ME na Maderze, gdzie przed rokiem nie startował i Rajd Barum, ale odbędzie się to kosztem rezygnacji z dwóch najbliższych eliminacji mistrzostw Polski.

"W tych okolicznościach jestem bardzo zadowolony. Udało się utrzymać drugą pozycję w mistrzostwach Europy, dlatego pojedziemy Rajd Madery, a potem Rajd Barum. Aby się dobrze przygotować musimy zrezygnować z udziału w rajdach Rzeszowskim i Karkonoskim. Najtrudniejszy na tych zawodach był dla nas OS3. Pojechaliśmy 30-kilometrów praktycznie bez hamulców. Nie wiem, jak nam się to udało!".