
Smutek w Afryce po skreśleniu Safari
2008-01-15 - Ł. Lach Tagi:
Lokalni kierowcy z Afryki nie kryją w swoich wypowiedziach żalu i rozczarowania po skreślenie Rajdu Safari z kalendarza cyklu IRC. Po rzekomo sfałszowanych wyborach w Kenii wybuchły zamieszki i zginęło kilkaset osób. W tej sytuacja wysłanie rajdowej karawany na pierwszą rundę IRC nie byłoby rozsądne.
"Po utracie statusu rundy mistrzostw świata, IRC było naszą jedyną nadzieją na obecność na rajdowej mapie świata. Dla lokalnych kierowców była to świetna okazja żeby się podszkolić" - powiedział 52-letni Azar Anwar, zwycięzca Rajdu Safari z 2006 roku.
"Samo uczestnictwo w Rajdowych Mistrzostwach Afryki to za mało. Potrzebujemy rywalizacji z najlepszymi kierowcami i samochodami na świecie. Chciałbym wezwać wszystkich Kenijczyków do zakończenia tych powyborczych aktów przemocy".
Aktualny mistrz Keni, Carl Tundo, trzeci na mecie ubiegłorocznego Safari, również nie krył żalu.
"Dynamiczny rozwój sportu w naszym kraju został przez to powstrzymany. Szkoda, że będziemy rywalizować jedynie ze sobą. Ten rajd od zawsze obnażał nasze umiejętności w porównaniu do najlepszych kierowców świata. Mamy nadzieję, że w 2009 roku wszystko wróci do normy".
Baldev Chager, szósty w ubiegłorocznym Rajdzie Safari, rozumie decyzję organizatorów, podyktowaną troską o bezpieczeństwo zawodników.
"Nie można obwiniać IRC za to co się stało, ponieważ bezpieczeństwo jest priorytetem. Wszyscy zainwestowali dużo pieniędzy. To wielka strata dla zawodników i na pewno odbije się na sytuacji ekonomicznej Kenii".
"Samo uczestnictwo w Rajdowych Mistrzostwach Afryki to za mało. Potrzebujemy rywalizacji z najlepszymi kierowcami i samochodami na świecie. Chciałbym wezwać wszystkich Kenijczyków do zakończenia tych powyborczych aktów przemocy".
Aktualny mistrz Keni, Carl Tundo, trzeci na mecie ubiegłorocznego Safari, również nie krył żalu.
"Dynamiczny rozwój sportu w naszym kraju został przez to powstrzymany. Szkoda, że będziemy rywalizować jedynie ze sobą. Ten rajd od zawsze obnażał nasze umiejętności w porównaniu do najlepszych kierowców świata. Mamy nadzieję, że w 2009 roku wszystko wróci do normy".
Baldev Chager, szósty w ubiegłorocznym Rajdzie Safari, rozumie decyzję organizatorów, podyktowaną troską o bezpieczeństwo zawodników.
źródło: allafrica.com fot. ircseries.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Smutek w Afryce po skreśleniu Safari
Newsletter
Galerie zdjęć