Skoda Fabia S2000 w IRC 2009

Skoda Motorsport do udanych zaliczyła debiut Fabii S2000 na odcinkach specjalnych podczas Barum Rally Zlin i zamierza kontynuować prace rozwojowe przed pełnym programem startów w IRC 2009.

Testowy egzemplarz jechał na Barum z jednym zerem na boku, więc nie mogło być mowy o oficjalnym pomiarze czasu. Nieoficjalnie mówi się jednak, że porównanie osiągów i międzyczasów z Peugeotami i Fiatami wypadło bardzo obiecująco. Do podobnych wniosków skłania również jazda Jana Kopeckiego oglądana na żywo. Tempo zerówki w niczym nie ustępowało jadącym po chwili kierowcom z czołówki walczącym o zwycięstwo. Kopecky nie doniósł o żadnych problemach. Fabia bez większych kłopotów przejechała cały rajd.

Miesiąc po Rajdzie Barum Skoda zamierza znowu sprawdzić samochód na odcinkach specjalnych. Tym razem Fabia S2000 będzie otwierać 8. rundę IRC, asfaltowy Rajd Sanremo.

Są już także plany na przyszły na przyszły sezon. Po latach startów w cyklu WRC, najpierw Felicją i Octavią Kitcar, później Octavią WRC, aż w końcu Fabią WRC, Skoda nie jest już zainteresowana mistrzostwami światami.

Michal Hrabanek, szef Skoda Motorsport, tłumaczy, że cykl Intercontinental Rally Challenge wydaje się być znacznie atrakcyjniejszy - zarówno dla producentów samochodów jak i dla kibiców. Dlatego Skoda zamierza wystawić do walki z Peugeotem i Abarthem trzy egzemplarze Fabii S2000 w przyszłorocznej edycji cyklu. Na razie wiadomo, że jedną z nich z nich pojedzie Kopecky.

"Program WRC był zbyt kosztowny, a potencjalny zysk w stosunku do poniesionych kosztów wypadał kiepsko. Super 2000 to znacznie ciekawsza alternatywa. Będziemy oferować samochód zarówno prywatnym zespołom, jak i tym, którzy będą chcieli współpracować z lokalnymi importerami Skody. Cześć pewnie będzie wolała startować w PCWRC, inni w krajowych rozgrywkach" - mówi Hrabanek.

"Seria IRC wciąż się rozwija, a dzięki temu także klasa S2000. Korzyści są po obu stronach. IRC to nie tylko drugie rangą mistrzostwach po WRC, ale także fantastyczne widowisko. Mamy dziś bardzo wysoki poziom w IRC, ponieważ różnice pomiędzy kierowcami są niewielkie. IRC może się nawet okazać ciekawsze od WRC i przyciągnąć jeszcze więcej fanów".

"Rajdy to nie Formuła 1. Ten sport powinien być bliski kibicom, a S2000 na pewno się do tego przyczynia ponieważ samochody przypominają ich drogowe wersje. Kibice liczą się z tym i zwracają na to uwagę. Cykl WRC też jest wspaniały ale IRC jest chyba bliższe kibicom".