Rajdy  »  Silk Way Rally - Krzysztof Hołowczyc po piątym etapie
Krzysztof Hołowczyc

Silk Way Rally - Krzysztof Hołowczyc po piątym etapie

2011-07-14 - Ł. Łuniewski     Tagi: Hołowczyc, 4x4, Silk Way Rally
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin byli bezkonkurencyjni na piątym etapie Silk Way Rally. Jest to drugie etapowe zwycięstwo ORLEN Team w tym rajdzie.

Piąty, najdłuższy w rajdzie odcinek specjalny został skrócony o 68 kilometrów, rajdowcy mieli do pokonania 721 km, z czego aż 621km było z pomiarem czasu. Start do odcinka specjalnego został przesunięty na pierwszy punkt CP1. Trasę otwierał Stephane Peterhansel, ale Hołowczyc miał najlepszy czas już na CP2 wyprzedzając Peterhansela o 14 sekund i Żełudowa o 42 sekundy. W dalszej części OSu Mini All4 Peterhansela stanęło dwukrotnie na trasie. Na prowadzenie po 318. kilometrze wysunął się Żełudow, który następnie popełnił błąd nawigacyjny i stracił aż 12 minut. W konsekwencji linię mety pierwszy przekroczył bezbłędnie jadący Krzysztof Hołowczyc z przewagą 2’49 nad swoim kolegą z zespołu X-raid Stephanem Peterhanselem. Polak jednocześnie umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej całego rajdu. Ruszaliśmy do odcinka specjalnego mając świadomość, że będzie to najdłuższy OS podczas rajdu. Chcieliśmy kontrolować tempo Stephane, który startował 3 minuty przed nami. Wiedzieliśmy, że będzie cisnął. W zasadzie tylko błąd mógłby odebrać nam prowadzenie w rajdzie więc postanowiliśmy nie ryzykować i skupialiśmy się na czystej jeździe. Testowaliśmy nowe ustawienie zawieszenia, niestety nie do końca trafnie skonfigurowane. Nasze BMW chodziło bokami, mieliśmy problemy z trakcją i złapaliśmy kapcia. Kiedy zmieniając koło przeszedł nas bardzo szybko jadący Żełudow obudziła się w nas prawdziwie sportowa żyłka. Doszliśmy do wniosku, że trzeba cisnąć - taka jest już sportowa natura. Prześcignęliśmy go i na dalszej bardzo trudnej nawigacyjnie partii zobaczyliśmy Mini Peterhansela. Okazało się, że on również miał problemy, musiał stanąć i dolać wody do chłodzenia intercoolera. Później już trzymaliśmy się razem jadąc podobnym tempem do końca OSu. Wiedzieliśmy, że jeśli przyjedziemy równo na metę wówczas wygramy. W pewnym momencie zawiał sprzyjający wiatr boczny, który rozgonił kurz i zupełnie go doszliśmy triumfując na odcinku. Jeszcze dwa etapy i musimy je przejechać bezbłędnie - powiedział Krzysztof Hołowczyc, zawodnik ORLEN Team.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Silk Way Rally - Krzysztof Hołowczyc po piątym etapie