Silk Way Rally - Krzysztof Hołowczyc po drugim etapie

Jadąca BMW X3 CC, załoga ORLEN Team Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin stała się liderem klasyfikacji generalnej po drugim dniu rozgrywanego w Rosji Silk Way Rally.

Na drugim liczącym aż 849 kilometrów (OS 483km) etapie samochodowy ORLEN Team odnotował drugi czas przekraczając linię mety 14 minut za rewelacyjnie jadącym Francuzem Stephanem Peterhanselem. Peterhansel po wczorajszych problemach z elektroniką, które kosztowały go bardzo dużą stratę czasu wynoszącą ponad 2 godziny, dziś wziął się za gonienie rywali i etap wygrał. Hołowczyc, który otwierał trasę pojechał jednak płynnie, nie popełniając żadnego błędu i kontrolował tempo Francuza. W klasyfikacji generalnej Hołek ma nad Stephanem w dalszym ciągu ponad 2 godziny przewagi, drugi w generalce jest Lavieille ze stratą do Polaka wynoszącą 53 minuty. Bardzo długi odcinek specjalny, od początku spodziewaliśmy się też, że będzie trudny. Zaraz po rozpoczęciu rywalizacji wyprzedziliśmy trzy auta, które jechały przed nami i musieliśmy wytyczać trasę. Na drogach na początku OSu nie było to bardzo wymagające, jednak gdy wjechaliśmy na wydmy Jean-Marc musiał się bardzo skoncentrować na nawigacji by wytyczać prawidłowy szlak. W Rosji są wyjątkowo ciężkie wydmy z dużą liczbą krzaków i drzew, z pozoru wyglądają normalnie, a w praktyce są bardzo kopne. Myślę, że cały czas walczy na nich jeszcze kilka załóg. Kilka razy zgubiliśmy się i musieliśmy zawracać, patrząc na czas straciliśmy tam parę minut. Do połowy odcinka na trasie występowało błoto. Do tego stopnia rozchlapywaliśmy je spod kół, że zabrakło nam płynu do spryskiwacza. Przejeżdżaliśmy takie miejsca, że zastanawiałem się momentami, czy nie ugrzęźniemy na dobre. Błoto mazało się po szybie, później pozostało już tylko wybieranie kałuż, które mogłyby dać trochę wody i poprawić widoczność. W dalszej części OSu spadł deszcz i było już wszystko ok. Ogólnie odcinek specjalny był bardzo wymagający, ale jestem zadowolony z tempa - powiedział Krzysztof Hołowczyc, zawodnik ORLEN Team. Szczęścia zabrakło dziś wczorajszemu zwycięzcy etapu, dwukrotnemu rajdowemu mistrzowi Rosji Alexandrowi Zheludov, który stracił ponad 50 minut na dzisiejszym OSie próbując wyeliminować awarię techniczną.