Rajdy » Sainz zwycięzcą Rajdu Dakar 2010, trzy Volkswageny na podium

Sainz zwycięzcą Rajdu Dakar 2010, trzy Volkswageny na podium
2010-01-17 - Ł. Łuniewski Tagi: Rajd Dakar, Sainz, 4x4, Al-Attiyah, de Villiers, Miller
Volkswagen po raz drugi z kolei i w sumie po raz trzeci (wliczając rok 1980) wygrał legendarny „Dakar”. Na mecie tego najtrudniejszego rajdu świata, zespół Volkswagena świętował spektakularne, potrójne zwycięstwo. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E/E) po zaciętej walce na ostatnim odcinku, w klasyfikacji generalnej uzyskali tylko
2 minuty i 12 sekund przewagi nad swoimi kolegami z zespołu Nasserem
Al-Attiyah/Timo Gottschalkiem (Q/D). Miejsce trzecie zajęli Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA). Zeszłoroczni zwycięzcy Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) ukończyli rajd na siódmej pozycji.
Rozstrzygnięcie sportowej rywalizacji trzymało widzów i kibiców w niepewności aż do ostatniego metra. Carlos Sainz/Lucas Cruz, Nasser Al-Attiyah/Timo Gottschalk oraz Mark Miller/Ralph Pitchford prowadzili w klasyfikacji generalnej nieprzerwanie od piątego etapu rajdu w tej właśnie kolejności. Jednak na ostatnich odcinkach Al-Attiyah/Gottschalk odbierali w twardym pojedynku kolejne sekundy swoim kolegom z zespołu Sainzowi/Cruzowi. Katarsko-niemiecki duet zarabiał cenny czas głównie na odcinkach wydmowych, które znów były jednym z zasadniczych elementów „Dakaru”, podczas gdy na szybkich i krętych szutrowych fragmentach tempo nadawała para Sainz/Cruz.
Na starcie do ostatniego etapu Al-Attiyah tracił niespełna trzy minuty do prowadzącego
w klasyfikacji generalnej Sainza. Po przejechaniu mniej więcej jednej trzeciej dystansu dzisiejszego odcinka, na 66. kilometrze liderem klasyfikacji etapowej był Nasser Al-Attiyah, niemniej Carlos Sainz pokonał ten fragment trasy w czasie dłuższym o zaledwie 4 sekundy. Walka całej stawki była bardzo zacięta, nikt nie odpuszczał nawet na moment. Różnica pomiędzy pierwszym a dziesiątym samochodem wynosiła w tym punkcie zaledwie
56 sekund. Drugi pomiar dokonany był na 121. kilometrze. Katarczyk odrobił kolejne
14 sekund do Hiszpana, niemniej w klasyfikacji generalnej tracił do niego wciąż dwie i pół minuty. Załoga Nasser Al-Attiyah/Timo Gottschalk wygrała ostatni etap, jednak nie zdołała odrobić straty do rozważnie jadącego hiszpańskiego duetu. Carlos Sainz/Lucas Cruz dotarli dziś na metę z drugim czasem i zwyciężyli w Rajdzie Dakar 2010.
Jestem niesamowicie dumny z naszych ludzi. To, co kierowcy, piloci i cały zespół dokonywali każdego dnia Rajdu Dakar, jest niezwykłe. Potrójnym zwycięstwem Volkswagen Motorsport przekroczył stawiane przed nim ambitne cele - powiedział na mecie ostatniego etapu dr Francisco Javier Garcia Sanz, Członek Zarządu Volkswagen AG. Dyrektor Volkswagen Motorsport, Kris Nissen.Przed trzema tygodniami wysoko zmotywowany zespół Volkswagena przybył tu z zamiarem obrony zeszłorocznego tytuł zwycięzcy „Dakaru”. Zajmując wszystkie miejsca na podium udało się Volkswagenowi dokonać czegoś historycznego. Nie tylko jesteśmy niepokonani w Ameryce Południowej,
ale jesteśmy nadal jedynym producentem, który wygrał najtrudniejszy rajd świata samochodem z silnikiem wysokoprężnym. Do samej mety kierowcy Volkswagena rywalizowali między sobą o zwycięstwo w „Dakarze”. Była to twarda, ale uczciwa walka. Właśnie takich emocji spodziewamy się po sporcie motorowym. Gratuluję zatem wszystkim duetom Volkswagena, każdy z nich w pełni zasłużył na zwycięstwo.
Marka z Wolfsburga pozostaje jedynym producentem, który dotychczas wygrał w klasyfikacji samochodów Rajdu Dakar autem z napędem wysokoprężnym. Także w 2009 roku technologia TDI nadawała ton w Argentynie i Chile. Kluczem do sukcesu Volkswagena
w „Dakarze” 2010 była obok efektywności techniki bezpośredniego wtrysku w silnikach wysokoprężnych, także wytrzymałość Race Touaregów. Przy ekstremalnych obciążeniach samochód o mocy 300 KM okazał się nie tylko najbardziej wytrzymałym, ale także najszybszym. Race Touaregi zapisały na swoim koncie siedem z czternastu zwycięstw etapowych i przez jedenaście dni były na prowadzeniu.
Walka o pierwszą pozycję w klasyfikacji generalnej była trudna - dwa zwycięstwa dnia przypadły załodze Sainz/Cruz, cztery - Al-Attiyah/Gottschalk, jedno - Miller/Pitchford.
32. edycja Rajdu Dakar okazała się zarówno urozmaicona jak i trudna. Obok odcinków specjalnych w miękkim, przypominającym miejscami puder piasku oraz po wysokich wydmach na północy Chile, organizatorzy przygotowali także odcinki szutrowe i fragmenty prowadzące przez ogromne pola kamieni. Tę próbę wytrzymałości ze zmieniającym się wielokrotnie terenem, dwoma przejazdami przez Andy, pokonywaniem najbardziej suchego miejsca świata - pustyni Atacama oraz odcinkami w legendarnej Pampie Volkswageny pokonały wyśmienicie. Zawsze Race Touareg był na jednej z trzech pierwszych pozycji klasyfikacji etapowej. 27 z 42 możliwych miejsc w pierwszej trójce w 14 etapach również zaliczonych zostało na konto samochodów z Wolfsburga.
Równie imponująco wygląda statystyka Volkswagena w pozostałych rajdach długodystansowych. W 2009 roku Sainz/Cruz rozstrzygnęli na swoją korzyść w lipcu Rallye dos Sertões oraz we wrześniu Silk-Way-Rallye. Drugie zwycięstwo w „Dakarze” po 2009 roku jest jednoznacznym dowodem zalet technologii TDI. Po zwycięstwach Audi na torze Le Mans w latach 2006 - 2008 oraz zdobyciu mistrzostwa świata samochodów turystycznych przez SEATa w latach 2008 i 2009, Volkswagen dzięki TDI odniósł także sukcesy w „Dakarze” 2009 i 2010.
300 Giniel de Villiers, 7. miejsce w klasyfikacji generalnej
Marzenie o obronie tytułu dla mnie i mojego pilota skończyło się trzeciego dnia rajdu, gdy straciliśmy kilka godzin walcząc z usterką elektryczną. Od tego czasu naszym zadaniem była pomoc kolegom z zespołu, taka jaką otrzymaliśmy podczas ubiegłorocznego Rajdu Dakar. To było zupełnie naturalne. Pierwsze, drugie i trzecie miejsca - to znakomity wynik dla Volkswagena. Każdy w zespole zasłużył na takie zwycięstwo. Nie ulega wątpliwości, że to najlepszy team na świcie.
303 Carlos Sainz, 1. miejsce w klasyfikacji generalnej
Zwycięstwo w „Dakarze” jest spełnieniem moich wieloletnich marzeń. Poczułem ogromną ulgę, bo walka o wygraną była ekstremalnie trudna i wyczerpująca zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jestem niezwykle zadowolony, że udało mi się w końcu osiągnąć cel, który wcześniej już kilkukrotnie miałem w zasięgu ręki. Dla mnie wszystko przebiegało doskonale: mój pilot Lucas Cruz wykonał znakomitą pracę, a pod względem technicznym Race Touareg działał jak szwajcarski zegarek. Cała załoga Volkswagena ciężko pracowała na to zwycięstwo. Dziękuję wszystkim.
305 Mark Miller, 3. miejsce w klasyfikacji generalnej
Wspaniały rajd dla nas i dla całego zespołu Volkswagena, który wykonał doskonałą pracę. Zasłużył na to, aby trzy samochody znalazły się na podium. O zwycięstwie i miejscu w klasyfikacji decydowały drobiazgi. Chylę czoła przed Carlosem Sainzem, który jechał prawie perfekcyjnie i zrobił najmniej błędów. Właśnie takie drobiazgi robią różnicę. Moim celem jest, aby w przyszłości poprawić właśnie te najmniejsze szczegóły.
306 Nasser Al-Attiyah, 2. miejsce w klasyfikacji generalnej
Być tak blisko zwycięstwa w „Dakarze” i nie wygrać, to naturalnie z jednej strony trochę boli. Z drugiej jednak strony dostałem szansę w Volkswagenie, aby zrealizować moje marzenie o „Dakarze” i jestem za to wdzięczny. Carlos Sainz jest prawdziwym mistrzem i w pełni zasłużył na zwycięstwo. Drugie miejsce, tuż za nim, jest doskonałym wynikiem. Już teraz cieszę się na to, że będę mógł z nim rywalizować w przyszłym roku.
Liczba dnia
Czternasty - ostatni etap Rajdu Dakar był najszybszym w edycji 2010. Średnia prędkość na odcinku specjalnym dzisiejszego zwycięzcy Nassera Al-Attiyah wyniosła 152.070 km/h.
Równie imponująco wygląda statystyka Volkswagena w pozostałych rajdach długodystansowych. W 2009 roku Sainz/Cruz rozstrzygnęli na swoją korzyść w lipcu Rallye dos Sertões oraz we wrześniu Silk-Way-Rallye. Drugie zwycięstwo w „Dakarze” po 2009 roku jest jednoznacznym dowodem zalet technologii TDI. Po zwycięstwach Audi na torze Le Mans w latach 2006 - 2008 oraz zdobyciu mistrzostwa świata samochodów turystycznych przez SEATa w latach 2008 i 2009, Volkswagen dzięki TDI odniósł także sukcesy w „Dakarze” 2009 i 2010.
300 Giniel de Villiers, 7. miejsce w klasyfikacji generalnej
Marzenie o obronie tytułu dla mnie i mojego pilota skończyło się trzeciego dnia rajdu, gdy straciliśmy kilka godzin walcząc z usterką elektryczną. Od tego czasu naszym zadaniem była pomoc kolegom z zespołu, taka jaką otrzymaliśmy podczas ubiegłorocznego Rajdu Dakar. To było zupełnie naturalne. Pierwsze, drugie i trzecie miejsca - to znakomity wynik dla Volkswagena. Każdy w zespole zasłużył na takie zwycięstwo. Nie ulega wątpliwości, że to najlepszy team na świcie.
303 Carlos Sainz, 1. miejsce w klasyfikacji generalnej
Zwycięstwo w „Dakarze” jest spełnieniem moich wieloletnich marzeń. Poczułem ogromną ulgę, bo walka o wygraną była ekstremalnie trudna i wyczerpująca zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jestem niezwykle zadowolony, że udało mi się w końcu osiągnąć cel, który wcześniej już kilkukrotnie miałem w zasięgu ręki. Dla mnie wszystko przebiegało doskonale: mój pilot Lucas Cruz wykonał znakomitą pracę, a pod względem technicznym Race Touareg działał jak szwajcarski zegarek. Cała załoga Volkswagena ciężko pracowała na to zwycięstwo. Dziękuję wszystkim.
305 Mark Miller, 3. miejsce w klasyfikacji generalnej
Wspaniały rajd dla nas i dla całego zespołu Volkswagena, który wykonał doskonałą pracę. Zasłużył na to, aby trzy samochody znalazły się na podium. O zwycięstwie i miejscu w klasyfikacji decydowały drobiazgi. Chylę czoła przed Carlosem Sainzem, który jechał prawie perfekcyjnie i zrobił najmniej błędów. Właśnie takie drobiazgi robią różnicę. Moim celem jest, aby w przyszłości poprawić właśnie te najmniejsze szczegóły.
306 Nasser Al-Attiyah, 2. miejsce w klasyfikacji generalnej
Być tak blisko zwycięstwa w „Dakarze” i nie wygrać, to naturalnie z jednej strony trochę boli. Z drugiej jednak strony dostałem szansę w Volkswagenie, aby zrealizować moje marzenie o „Dakarze” i jestem za to wdzięczny. Carlos Sainz jest prawdziwym mistrzem i w pełni zasłużył na zwycięstwo. Drugie miejsce, tuż za nim, jest doskonałym wynikiem. Już teraz cieszę się na to, że będę mógł z nim rywalizować w przyszłym roku.
Liczba dnia
Czternasty - ostatni etap Rajdu Dakar był najszybszym w edycji 2010. Średnia prędkość na odcinku specjalnym dzisiejszego zwycięzcy Nassera Al-Attiyah wyniosła 152.070 km/h.
źródło: Volkswagen
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Sainz zwycięzcą Rajdu Dakar 2010, trzy Volkswageny na podium
Podobne: Sainz zwycięzcą Rajdu Dakar 2010, trzy Volkswageny na podium




Podobne galerie: Sainz zwycięzcą Rajdu Dakar 2010, trzy Volkswageny na podium



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć

