Rozczarowany Michał Bębenek

Michał Bębenek, ukarany karą 90 s za spóźniony wyjazd z parku serwisowego (spowodowany wymianą elementów ukł. napędowego Mitsubishi Lancera Evo IX ze Stac Ralliart), zakończył  pierwszy etap Rajdu Subaru na 6. miejscu.

Braci z Bochni, będąc w świetnej dyspozycji, liczyli na wysoki awans podczas drugiego etapu rajdu, ale niestety przerwanie rajdu uniemożliwiło im poprawę lokaty. Po rajdzie kierowca nie kryje ogromnego rozczarowania takim rozwojem wydarzeń. „Jestem bardzo rozczarowany przebiegiem 4. Rajdu Subaru. W najczarniejszym scenariuszu nie przypuszczałem, że cały rajd będzie miał niewiele ponad 130 km oesowych. W drugim dniu zmagań przejechaliśmy tylko 14 kilometrów jednego odcinka specjalnego z zaplanowanych 82 kilometrów i 6 oesów mających odbyć się tego dnia. Daleki jestem od oceny i wskazywania winnych takiego stanu rzeczy. Nie pochwalam tego, co stało się podczas tego rajdu”.

„Duża ilość kontrowersyjnych decyzji, które zapadły podczas Rajdu Subaru nie pozwoliły nam poprawić swojej pozycji. W konsekwencji ukończyliśmy zmagania na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej. Myślę, że gdyby dano nam szansę startu w drugim dniu na większej ilości odcinków specjalnych, nasza pozycja byłaby dużo lepsza pomimo kary czasowej spowodowanej awarią samochodu z pierwszego dnia”.

„Na pocieszenie zostaje nam zdobycie czterech punktów w klasyfikacji generalnej 4. Rajdu Subaru i awans na trzecie miejsce po pięciu rozegranych rundach RSMP. Dziękuje moim sponsorom: Tedex, GetinBank, BlachStal, Igloo, Imex, AQQ oraz Makton za wsparcie udzielone w 4 Rajdzie Subaru”, zakończył Michał Bębenek.