Rallye du Var: Kubica wygrywa wszystko

Sobotni poranek to dalszy ciąg dominacji Roberta Kubicy na rajdzie du Var. Krakowianin tylko na jednym z odcinków dał się zbliżyć do siebie Craigowi Breenowi w Peugeocie 207 S2000. Na pozostałych próbach zdecydowanie zostawił za sobą wszystkich rywali. Na najdłuższej próbie Collobrieres o dł. 32.6km osiągnął imponującą średnia prędkość 101km/h. Dzień rozpoczął się od drugiego przejazdu przez Le Plan de La Tour, gdzie mieszka Freddy Loix. To jednak nie Belg osiągnął drugi czas, a bardzo szybki z rana Craig Breen. Stracił on do Kubicy tylko 1,3s. Polak po odcinku mówił, że nawierzchnia była wyjątkowo śliska. Wcześniejszy piątkowy przejazd tego oesu był lepszy w wykonaniu Kubicy o prawie 50 sekund. Breen zdradził, że idealnie dobrał ogumienie do warunków. Loix nie został daleko z tyłu - stracił 4,5s. Kolejne czasy należały do Cedrica Roberta (+17,5s), Romaina Dumas (+39,9s) i Quentina Gilberta (+41,1s). Najdłuższy w rajdzie Collobrieres to powrót do sytuacji z piątku: Kubica wygrał odcinek z przewagą 29,1s nad Loixem, przez co powiększył przewagę nad Belgiem do dwóch minut. Trzeci na mecie Cedric Robert stracił 48,3s. Breen, jadący Peugeotem z tej samej stajni co Francuz tym razem był czwarty (+58,2s). Loix na mecie mówił, że nie do końca może znaleźć optymalne ustawienia zawieszenia. W minucie straty zmieścił się jeszcze Dumas jadący Porsche 996 GT3. Także OS7 to zdecydowana przewaga Roberta Kubicy. 27-latek nie musiał się zbytnio wysilać - jego najwięksi rywale mieli problemy. Drugi czas uzyskał Lionel Baud, jadący podobnie jak Loix, 307 WRC. Belg wypadł z drogi i nie ukończył próby. Trzeci był Julien Maurin w Fieście aktualnej generacji WRC. Craig Breen stracił aż 2:39,6s. Na drugą pozycję awansował Cedric Robert - Francuz traci do Kubicy 3:44,5s. Trzeci jest Dumas w Porsche 5:34,7s. Cedric Robert może być już niemal pewny tytułu wicemistrza Francji.