Rally Islas Canarias: Kopecky wreszcie przed Kubicą

Nad Wyspami Kanaryjskimi w końcu na stałe wyszło słońce. Trasa pierwszego z sześciu sobotnich odcinków została skrócona (prawdopodobnie incydent na dojazdówce). Najlepszy czas uzyskał Jan Kopecky, który wygrał w ten sposób swój pierwszy odcinek w tej edycji rajdu. Robert Kubica nie chciał ryzykować i dotarł na metę z drugim czasem. Kolejni zawodnicy tracili już więcej - trzeci był Craig Breen. Kierowcy czołówki drugiego dnia jechali w odwróconej kolejności - Kubica wyjechał na trasę jako dziesiąty. "Odcinek był bardzo szybki, nie chcieliśmy podejmować jakiegokolwiek ryzyka. Zrobiliśmy kilka zmian w samochodzie. Jest dobrze." - powiedział na mecie polski kierowca, który stracił do Jana Kopecky'ego 1.1s. Trzeci Breen stracił już 8.7s. Jeremi Ancian (+34.7s) utrzymał czwarte miejsce w generalce mimo przebicia opony na OS9. Bardzo dobrze spisał się na tej próbie Luis Monzon (+9.7s). Czołowa dziesiątka w klasyfikacji łącznej nie uległa zmianie - różnice między poszczególnymi kierowcami są znaczne.