Rajdy » Rally Dos Sertoes - Orlen Team utrzymuje swoje pozycje

Rally Dos Sertoes - Orlen Team utrzymuje swoje pozycje
2010-08-15 - Ł. Łuniewski Tagi: Wyniki, Czachor, Przygoński, Rally Dos Sertoes
Podczas czwartego etapu Rajdu Dos Sertoes motocykliści ORLEN Team ponownie zajęli: Jakub Przygoński drugie, a Jacek Czachor trzecie miejsce. Liderem klasy Production Open pozostaje Marc Coma.
Etap był typowy dla Brazylii, na trasie występowało dużo pyłu, kurzu i zdradliwych uskoków. Dzisiaj zaczęła się dzika Brazylia. Wjechaliśmy w głąb kraju, gdzie wioski, przez które przejeżdżamy były w zasadzie ulepione z gliny. Trasa było dość niebezpieczna. Musiałem bardzo ostro hamować przed jedną z głębokich wyrw, które wymyła woda. Na szczęście wpadło mi w nią wyłącznie tylnie koło, zatrzymałem się w ostatniej chwili wyciągnąłem motocykl i pojechałem dalej. Zawodnik, który jechał za mną wpadł w tę wyrwę i zakończył tam swoja rywalizację w rajdzie. Jechaliśmy po bardzo śliskim pyle, na którym jest ciężko odpowiednio wyhamować duży, dakarowy motocykl przed złożeniem się w zakręt. Jutro startuję z dobrej pozycji, dzięki czemu nie będę miał przed sobą morza kurzu. Liczę, że dalsze etapy będą piaszczyste i będę mógł atakować - powiedział Jakub Przygoński. Byłem bardzo zdziwiony ilością kurzu występującego na trasie. Pył unosił się wszędzie i niewiele było widać. Skupiłem się na trzymaniu dystansu do goniącego mnie zawodnika Nie dałem się wyprzedzić i dojechałem na dobrej pozycji. Przede mną jedzie kilka zwrotniejszych czterysta pięćdziesiątek. Dzisiaj był dopiero czwarty etap, a przed nami jeszcze sześć odcinków specjalnych. Jadę ostrożnie i czekam na błędy rywali - powiedział Jacek Czachor.
Piąty etap rajdu liczy 455 kilometrów (OS 226km). Trasa biegnie z Dianópolis go Palmas.
Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.
Etap był typowy dla Brazylii, na trasie występowało dużo pyłu, kurzu i zdradliwych uskoków. Dzisiaj zaczęła się dzika Brazylia. Wjechaliśmy w głąb kraju, gdzie wioski, przez które przejeżdżamy były w zasadzie ulepione z gliny. Trasa było dość niebezpieczna. Musiałem bardzo ostro hamować przed jedną z głębokich wyrw, które wymyła woda. Na szczęście wpadło mi w nią wyłącznie tylnie koło, zatrzymałem się w ostatniej chwili wyciągnąłem motocykl i pojechałem dalej. Zawodnik, który jechał za mną wpadł w tę wyrwę i zakończył tam swoja rywalizację w rajdzie. Jechaliśmy po bardzo śliskim pyle, na którym jest ciężko odpowiednio wyhamować duży, dakarowy motocykl przed złożeniem się w zakręt. Jutro startuję z dobrej pozycji, dzięki czemu nie będę miał przed sobą morza kurzu. Liczę, że dalsze etapy będą piaszczyste i będę mógł atakować - powiedział Jakub Przygoński. Byłem bardzo zdziwiony ilością kurzu występującego na trasie. Pył unosił się wszędzie i niewiele było widać. Skupiłem się na trzymaniu dystansu do goniącego mnie zawodnika Nie dałem się wyprzedzić i dojechałem na dobrej pozycji. Przede mną jedzie kilka zwrotniejszych czterysta pięćdziesiątek. Dzisiaj był dopiero czwarty etap, a przed nami jeszcze sześć odcinków specjalnych. Jadę ostrożnie i czekam na błędy rywali - powiedział Jacek Czachor.
Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rally Dos Sertoes - Orlen Team utrzymuje swoje pozycje
Podobne: Rally Dos Sertoes - Orlen Team utrzymuje swoje pozycje




Podobne galerie: Rally Dos Sertoes - Orlen Team utrzymuje swoje pozycje
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć


Newsletter