Rajd Sibiu 2012 - kapcie Wieganda i Flodina, Mikkelsen odjeżdża

Pod znakiem kapci stał drugi odcinek specjalny Rajdu Sibiu, blisko 29-kilometrowa próba Crinti, którą zapisał na swoje konto Andreas Mikkelsen.

Norweg już po dwóch odcinkach specjalnych zdecydowanie odskoczył rywalom w klasyfikacji generalnej i może kontrolować tempo aż do samej mety. Największe straty na odcinku poniósł Patrik Flodin, który stracił do Mikkelsena ponad trzy i pół minuty. Kapcia złapał także Sepp Wiegand tracąc ponad minutę. Pech dopadł Francoisa Delecoura, który utknął za Flodinem i zapisał blisko minutę straty.

To był bardzo długi i trudny odcinek. Na szczęście było lepiej niż na zapoznaniu. Chcieliśmy mieć czysty i stabilny przejazd - mówił Mikkelsen.

Na sześć kilometrów przed meta pojawił się problemy i mocno zwolniliśmy. Przykro mi z powodu Delecoura. Nie widziałem go w lusterkach, było dużo kurzu - komentował Flodin.

Nie mam pojęcia gdzie go złapałem. W pewnym momencie nagle pojawił się. Nie atakowałem, nie wiem dlaczego to się stało - relacjonował Wiegand. Jechałem za Flodinem, który był bardzo wolny - krótko podsumował Delecour.

Kapcia na odcinku złapał także drugi w wynikach Gergely Szabo, który zdołał zostawić za swoimi plecami Delecoura i Wieganda. Problemy na odcinku miał także Mathieu Arzeno, który nie dojechał do mety i Andreas Aigner. Wypadek miał szósty po pierwszym odcinku Dan Girtofan. Odcinek został przerwany.

Panują bardzo złe warunki. Mamy kapcia na lewym przodzie - donosił Szabo.

W klasyfikacji generalnej Mikkelsen wyprzedza Szabo (+57,4), Delecoura (+1:05,1) i Wieganda (+1:10,6).