Rajdy » IRC » Aktualności » Rajd Sibiu 2012 - Mikkelsen liderem po pierwszym dniu, kurz rozdaje karty
Rajd Sibiu 2012 - Mikkelsen liderem po pierwszym dniu, kurz rozdaje karty
2012-07-20 - Ł. Łuniewski Tagi: IRC, Wyniki, Mikkelsen, Rajd Sibiu
Andreas Mikkelsen prezentujący dziś równą i bezbłędną jazdę po wygraniu wszystkich dotychczas rozegranych odcinków specjalnych jest pewnym liderem Rajdu Sibiu na zakończenie pierwszego dnia zmagań.
Norweg, który wykorzystał także swoją pozycję startową i uniknął jazdy w kurzu po siedmiu odcinkach w pokonanym polu zostawia Seppa Wieganda (+2:44,1) i Francoisa Delecoura (+3:08,8). To był fantastyczny odcinek. Jest wielu kibiców, którzy rozpalili przy trasie ogniska. Dla nas było OK. Potrzebujemy zwycięstwa - mówił Mikkelsen.
Było lepiej niż poprzednio, ale kurz nadal wisi w powietrzu. Mieliśmy jeden lub dwa małe momenty, ale to nic wielkiego - komentował Wiegand. Jest bardzo ciężko! Szkoda, bo odcinki są piękne, ale nie możemy atakować, bo widoczność jest bardzo zła. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej - donosił Delecour.
Za czołową trójką znajduje się Gergely Szabo (+4:17,7) szybszy od Valentina Porcisteanu (+4:48,6).
To był dobry odcinek i cieszyłem się z jazdy nocą. Było wielu kibiców. Jesteśmy w rywalizacji i czekamy na jutro. To będzie kolejny ciężki dzień - podsumował Szabo.
Fantastyczny odcinek, ale znów mieliśmy problemy z kurzem. Chcę bardzo podziękować kibicom za pojawienie się tutaj - mówił Porcisteanu.
Po nadaniu czasów za drugi odcinek specjalny na siódmym miejscu znajduje się Vitaliy Pushkar (+6:15,3) przed którym sklasyfikowany jest Patrik Flodin (+5:33,2). Ósmy Marco Tempestini (+6:36,6), a dziewiąty Edwin Keleti (+6:44,1).
To był trudny dzień. Co mam powiedzieć? Chcę iść spać i jutro będę atakował jak szalony. Podoba mi się ten samochód, ale ciężko jechać w kurzu. Musiałem wyłączyć światła i zgubiliśmy się w notatkach... - mówił rozżalony Flodin.
Samochód jest bardzo nerwowy i nie wiem dlaczego. Może coś z amortyzatorami? Nadal wisiało dużo kurzu - komentował Tempestini.
Zamykający pętlę szesnastokilometrowy odcinek Santa najszybciej pokonał Mikkelsen, za którym sklasyfikowano Szabo (+37,5), Delecoura (+37,9) i Flodina (+38,4).
Jutro załogi będą miały do pokonania pięć odcinków specjalnych o łącznej długości 100,3 km. Pierwszy z nich blisko 29-kilometrowy Gatu Berbecului startuje o 10:12 czasu polskiego.
Norweg, który wykorzystał także swoją pozycję startową i uniknął jazdy w kurzu po siedmiu odcinkach w pokonanym polu zostawia Seppa Wieganda (+2:44,1) i Francoisa Delecoura (+3:08,8). To był fantastyczny odcinek. Jest wielu kibiców, którzy rozpalili przy trasie ogniska. Dla nas było OK. Potrzebujemy zwycięstwa - mówił Mikkelsen.
Było lepiej niż poprzednio, ale kurz nadal wisi w powietrzu. Mieliśmy jeden lub dwa małe momenty, ale to nic wielkiego - komentował Wiegand. Jest bardzo ciężko! Szkoda, bo odcinki są piękne, ale nie możemy atakować, bo widoczność jest bardzo zła. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej - donosił Delecour.
Za czołową trójką znajduje się Gergely Szabo (+4:17,7) szybszy od Valentina Porcisteanu (+4:48,6).
Fantastyczny odcinek, ale znów mieliśmy problemy z kurzem. Chcę bardzo podziękować kibicom za pojawienie się tutaj - mówił Porcisteanu.
Po nadaniu czasów za drugi odcinek specjalny na siódmym miejscu znajduje się Vitaliy Pushkar (+6:15,3) przed którym sklasyfikowany jest Patrik Flodin (+5:33,2). Ósmy Marco Tempestini (+6:36,6), a dziewiąty Edwin Keleti (+6:44,1).
To był trudny dzień. Co mam powiedzieć? Chcę iść spać i jutro będę atakował jak szalony. Podoba mi się ten samochód, ale ciężko jechać w kurzu. Musiałem wyłączyć światła i zgubiliśmy się w notatkach... - mówił rozżalony Flodin.
Samochód jest bardzo nerwowy i nie wiem dlaczego. Może coś z amortyzatorami? Nadal wisiało dużo kurzu - komentował Tempestini.
Zamykający pętlę szesnastokilometrowy odcinek Santa najszybciej pokonał Mikkelsen, za którym sklasyfikowano Szabo (+37,5), Delecoura (+37,9) i Flodina (+38,4).
Jutro załogi będą miały do pokonania pięć odcinków specjalnych o łącznej długości 100,3 km. Pierwszy z nich blisko 29-kilometrowy Gatu Berbecului startuje o 10:12 czasu polskiego.
Rajd Sibiu 2012 - po OS7 z 12 | |||
---|---|---|---|
poz. | kierowca |
samochód |
czas |
1 | Andreas Mikkelsen | Skoda Fabia S2000 | 1:06:07,1 |
2 | Sepp Wiegand | Skoda Fabia S2000 | +2:44,1 |
3 | Francois Delecour | Peugeot 207 S2000 | +3:08,8 |
4 | Gergely Szabo | Skoda Fabia S2000 | +4:17,7 |
5 | Valentin Porcisteanu | Mitsubishi Lancer Evo X R4 | +4:48,6 |
6 | Patrik Flodin | Ford Fiesta S2000 | +5:33,2 |
7 | Vitaliy Pushkar | Mitsubishi Lancer Evo X | +6:15,3 |
8 | Marco Tempestini | Skoda Fabia S2000 |
+6:36,6 |
9 | Edwin Keleti | Mitsubishi Lancer Evo X | +6:44,1 |
10 | Harry Hunt | Citroen DS3 R3 |
+7:50,5 |

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Sibiu 2012 - Mikkelsen liderem po pierwszym dniu, kurz rozdaje karty
Podobne: Rajd Sibiu 2012 - Mikkelsen liderem po pierwszym dniu, kurz rozdaje karty
Podobne galerie: Rajd Sibiu 2012 - Mikkelsen liderem po pierwszym dniu, kurz rozdaje karty
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć