Rajd Sardynii po II dniu: Loeb i Kościuszko będą się bronić

Sebastien Loeb zachował prowadzenie po II dniu Rajdu Sardynii, ale na żadnym z sześciu sobotnich odcinków specjalnych lider nie pokonał kierowców BP-Ford Abu Dhabi. Mistrz świata mógł sobie pozwolić na regularne przegrywanie z Jari-Matti Latvalą i Mikko Hirvonenem, bo Ci atakowali z dalekich pozycji.

"Nadal mamy 30 sekund w zapasie, więc nie jest źle" - powiedział Loeb z optymizmem w głosie. "Dawałem dziś z siebie wszystko ale traciliśmy czas na luźnym szutrze. Pół minuty przewagi to absolutne minimum biorąc pod uwagę, że jutro też przecieramy trasę". Korzystając z siódmej pozycji na drodze Latvala odrabiał stratę po piątkowym kapciu i wygrał wszystkie sobotnie oesy. Na ostatnim OS dnia, dwunastym w rajdzie, Latvala dogonił także zespołowego kolegę i z identyczną stratą jak Hirvonen - 29,4 s zajmuje ex aequo 2. miejsce.

Według zasad, to Latvala wyjedzie na trasę niedzielnego etapu przed Hirvonen, bo z lepszym wynikiem ukończył OS-1. Młodszy z Finów liczył, że będzie jeszcze bliżej Loeba i jutro zapowiada dalszy atak.

"To był dobry dzień, ale trochę jestem zawiedziony swoją jazdą na ostatnim oesie" - powiedział Latvala. "Przedobrzyłem i wypadliśmy na jednym zakręcie - uciekło dużo czasu. To nie była taktyczna zagrywka, stać mnie było na lepszy wynik. Jutro atakujemy Loeba!".

Dani Sordo, podobnie jak Loeb, tracił czas przecierając trasę. Najpierw kierowca Citroena uległ dwójce Forda, a później stracił 4. miejsce na rzecz Gigi Galliego, który przy gorącym dopingu własnej publiczności gonił czołówkę po piątkowym kapciu. Kontakt z pierwszą piątką stracił już Chris Atkinson. Henning Solberg obronił 7. miejsce przed Urmo Aavą, który popełnił błąd na OS11 i uszkodził przód Citroena. Ten sam OS11 był pechowy dla Toniego Gardemeistera, który uszkodził zawieszenie Suzuki i został na trasie.

Defekt Gardemeistera ułatwił awans do dziesiątki Petterowi Solbergowi. Słabe czasy swojego kierowcy David Richards, szef Subaru, usprawiedliwiał problemem z dogrzaniem opon w Imprezach WRC.

Na środkowym OS w pętli Michał Kościuszko stracił prowadzanie w JWRC, ale już na kolejnej próbie zrewanżował się Martinowi Prokopowi, uzyskał najlepszy czas i wrócił na czoło klasyfikacji Juniorów. Przed ostatnim dniem Rajdu Sardynii Polaka w Suzuki Swift S1600 i Czecha w Ciroenie C2 S1600 dzieli zaledwie pół sekundy!

"To naprawdę niesamowite! Idziemy łeb w łeb!" - zachwycał się Kościuszko. "Straciłem koncentrację na 11 oesie, nie wiem czemu. Później wkurzyłem się na siebie, bardzo chciałem odrobić tą stratę i kolejny oes przejechałem pełnym gazem" - dodał lider 3. rundy JWRC.

Wyjaśniło się dlaczego przez noc różnica między Kościuszką i Prokopem wzrosła o 10 sekund. Czech został zablokowany na piątkowym oesie przez rozbity samochód rywala i sędziowie nadali mu nowy, nie krzywdzący czas.

Rajd Sardynii 2008 - wyniki po OS 12 z 17
poz	kierowca / pilot	samochód	czas
1.	Loeb / Elena	Citroen C4 WRC	2:59:21.5 godz
2.	Hirvonen / Lehtinen	Ford Focus WRC 07	+29.4 s
=.	Latvala / Anttila	Ford Focus WRC 07	+29.4
4.	Galli / Bernacchini	Ford Focus WRC 07	+1:17.7
5.	Sordo / Marti	Citroen C4 WRC	+1:31.3
6.	Atkinson / Prevot	Subaru Impreza WRC	+2:42.1
7.	H.Solberg / Menkerud	Ford Focus WRC 07	+4:29.0
8.	Aava / Sikk	Citroen C4 WRC	+4:34.5
9.	Andersson / Andersson	Suzuki SX4 WRC	+5:45.9
10.	P.Solberg / Mills	Subaru Impreza WRC	+7:29.2
...
15.	Kościuszko / Szczepaniak	Suzuki Swift S1600	+18:11.0
16.	Prokop / Tomanek	Citroen C2 S1600	+18:11.5
17.	Bettega / Scattolin	Renault Clio R3	+20:39.5