Rajdy » Rajd Sardynii: Czachor kończy etap bez hamulca

Rajd Sardynii: Czachor kończy etap bez hamulca
2012-06-28 - Ł. Łuniewski Tagi: 4x4, Czachor, Dąbrowski, Przygoński
Na czwartym etapie Sardegna Rally Race pękł przewód hamulcowy w motocyklu kapitana ORLEN Team - Jacka Czachora. Polak był zmuszony dojechać do punktu assistance, na wadliwym motocyklu, po stromych zjazdach. Mimo straty utrzymał swoją czwartą pozycję w klasyfikacji OPEN Trophy.
W planie dnia był jeden odcinek specjalny liczący 142 kilometry. Czachor rozpoczął szybko, goniąc rywali jadących na mniejszych i bardziej zwrotnych motocyklach, o pojemności 450 cc. Awaria miała miejsce już na dziesiątym kilometrze. Gdy pękł przewód, zawodnik ORLEN Team został wyłącznie z przednim hamulcem. W warunkach, jakie panują na Sardynii, nie było możliwości jazdy wykorzystując pełne możliwości motocykla.
Zacząłem bardzo dobrze, jednak na dziesiątym kilometrze pękł mi przewód hamulcowy i tak bez tylnego hamulca byłem zmuszony dojechać do punktu assistance. Po drodze było kilka stromych zjazdów, musiałem bardzo uważać by nie podciąć na nich motocykla przednim hamulcem i nie wypaść przez kierownicę. Przerwa na assistance była piętnastominutowa, jednak naprawa motocykla trwała około dziesięciu minut dłużej. Stąd moja strata. Kiedy ruszyłem przestała mi się przewijać mapka w roadboku. Musiałem się ponownie zatrzymać i ją naprawić. Jutro będę startował z dalszej pozycji i pojadę w kurzu konkurentów - komentował Jacek Czachor.
Czachor, pomimo sporej straty, na mecie odcinka był piąty i zachował jednocześnie czwarte miejsce w klasyfikacji Open Trophy. Prowadzą Włosi: Matteo Graziani przed Lucą Manca oraz Filippo Ciottim.
Dobrze pojechał dziś Marek Dąbrowski. W klasyfikacji dnia był czwarty i awansował na szóstą pozycję w klasie. Na mecie, gdy dowiedział się o kłopotach swojego kolegi z zespołu powiedział:
Ciężko mówić o rywalizacji pomiędzy ORLEN Teamem, ale oczywiście kontrolujemy swoje tempo. Startujemy z Jackiem w sporym odstępie czasowym, jest bardzo silne obstawienie tego rajdu, kilkunastu zawodników przyjeżdża na metę praktycznie jednocześnie. Ja pojechałem dzisiaj w miarę czysto, Jacek natomiast miał mnóstwo problemów. Moja dobra jazda zaowocowała awansem o jedną pozycję.
W klasyfikacji Mistrzostw Świata etapowe zwycięstwo odniósł Jordi Viladoms, który jednocześnie umocnił swoją przewagę jako lider klasyfikacji generalnej rajdu. Drugi na OSie był - nazywany odkryciem ostatniego sezonu - Joan Barreda Bord. Jednak ten młody Hiszpan już podczas drugiego etapu otrzymał godzinną karę za niezaliczenie punktu kontroli czasu i przestał się liczyć w walce o zwycięstwo. W klasyfikacji rajdu drugie miejsce należy do Marca Comy, którego dzieli 5’20 sekund od lidera i zapewne jutro będzie atakował. Trzeci jest Allesandro Botturi (+8’15).
Kuba Przygoński, który dzisiaj przejechał odcinek naprawdę dobrym tempem stracił do lidera tylko 6’35 co dało mu 9. miejsce w klasyfikacji dnia i pozwoliło zachować dwunastą pozycję w wynikach rajdu.
Dopiero dzisiaj tak naprawdę znalazłem swoje tempo jazdy. Jechało mi się bardzo dobrze, zacząłem czuć ten teren i nawiązywać walkę z zawodnikami, którzy w zasadzie non stop trenują w takich właśnie warunkach. Nadrabiam tyle co się da, w końcu, po raz pierwszy na odcinku specjalnym nie miałem żadnych niepowołanych przygód. Chciałbym utrzymać to tempo również jutro, ostatniego dnia zawodów - mówił Kuba Przygoński.
Zacząłem bardzo dobrze, jednak na dziesiątym kilometrze pękł mi przewód hamulcowy i tak bez tylnego hamulca byłem zmuszony dojechać do punktu assistance. Po drodze było kilka stromych zjazdów, musiałem bardzo uważać by nie podciąć na nich motocykla przednim hamulcem i nie wypaść przez kierownicę. Przerwa na assistance była piętnastominutowa, jednak naprawa motocykla trwała około dziesięciu minut dłużej. Stąd moja strata. Kiedy ruszyłem przestała mi się przewijać mapka w roadboku. Musiałem się ponownie zatrzymać i ją naprawić. Jutro będę startował z dalszej pozycji i pojadę w kurzu konkurentów - komentował Jacek Czachor.
Dobrze pojechał dziś Marek Dąbrowski. W klasyfikacji dnia był czwarty i awansował na szóstą pozycję w klasie. Na mecie, gdy dowiedział się o kłopotach swojego kolegi z zespołu powiedział:
Ciężko mówić o rywalizacji pomiędzy ORLEN Teamem, ale oczywiście kontrolujemy swoje tempo. Startujemy z Jackiem w sporym odstępie czasowym, jest bardzo silne obstawienie tego rajdu, kilkunastu zawodników przyjeżdża na metę praktycznie jednocześnie. Ja pojechałem dzisiaj w miarę czysto, Jacek natomiast miał mnóstwo problemów. Moja dobra jazda zaowocowała awansem o jedną pozycję.
W klasyfikacji Mistrzostw Świata etapowe zwycięstwo odniósł Jordi Viladoms, który jednocześnie umocnił swoją przewagę jako lider klasyfikacji generalnej rajdu. Drugi na OSie był - nazywany odkryciem ostatniego sezonu - Joan Barreda Bord. Jednak ten młody Hiszpan już podczas drugiego etapu otrzymał godzinną karę za niezaliczenie punktu kontroli czasu i przestał się liczyć w walce o zwycięstwo. W klasyfikacji rajdu drugie miejsce należy do Marca Comy, którego dzieli 5’20 sekund od lidera i zapewne jutro będzie atakował. Trzeci jest Allesandro Botturi (+8’15).
Kuba Przygoński, który dzisiaj przejechał odcinek naprawdę dobrym tempem stracił do lidera tylko 6’35 co dało mu 9. miejsce w klasyfikacji dnia i pozwoliło zachować dwunastą pozycję w wynikach rajdu.
Dopiero dzisiaj tak naprawdę znalazłem swoje tempo jazdy. Jechało mi się bardzo dobrze, zacząłem czuć ten teren i nawiązywać walkę z zawodnikami, którzy w zasadzie non stop trenują w takich właśnie warunkach. Nadrabiam tyle co się da, w końcu, po raz pierwszy na odcinku specjalnym nie miałem żadnych niepowołanych przygód. Chciałbym utrzymać to tempo również jutro, ostatniego dnia zawodów - mówił Kuba Przygoński.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Sardynii: Czachor kończy etap bez hamulca
Podobne: Rajd Sardynii: Czachor kończy etap bez hamulca



Podobne galerie: Rajd Sardynii: Czachor kończy etap bez hamulca


.jpg)
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter