Rajd San Remo: Rossetti wygrywa, grupa N przegrywa

Pierwsza pętla sobotniego etapu pokazała przewagę jaką mają obenie samochody S2000 nad grupą N. Najpierw oes wygrał Luca Rossetti, na drugim najszybszy był Umberto Scandola. W obu przypadkach pierwsze N4 był dopiero ósme (odpowiednio Andrea Aghini w Subaru i Luca Cantamessa w Mitsubishi). Przewaga lidera zminiejszyła się tylko o 0,4s i Giandomenico Basso przed drugą petlą musiał postawić wszystko na jedną kartę aby wygrać.

Bardzo słabe czasy uzyskał Paolo Andreucci, dopiero 13. i 15. miejsce! Kosztowało go to spadek na czwartą lokatę, tylko 1,2s przed Umberto Scnadolę (znowu wygrał oes). Na zaskakująco słabej dyspozycji kierowcy Lancera zyskali także: Nicolas Vouilloz, który wskoczył na najniższy stopień podium, oraz Gilles Panizzi, ktoremu niewątpliwie pomogły także dobre wyniki (3. i 4. miejsce). Niestety dobry wynik został zrujnowany przez problemy z przepustnicą, i spoźnienie na start dziesiątego odcinka. W efekcie Francuz otrzymał 50 sekund kary i spadł z czwartego na ósme miejsce. Drugi z kierowców Peugeot Espana przesunął się na dziewiąte miejsce. Enrique Garcia Ojeda ma przed sobą dwa Subaru, a więc w cyklu IRC zajmuje szóstą lokatę. Na pewno nie na to liczył przed startem, tym bardziej, że francuski kolega z zespołu jest o wiele wyżej w klasyfikacji.

Druga pętla zaczęła się od zwycięstwa Nicolasa Vouilloza, który aż o 8,8s pokonał Giandomenico Basso. Lider rajdu Luca Rossetti był dopiero czwarty (ex equo z Enrique Ojedą), ale kosztowało go to stratę tylko 4,6s do lidera Fiata. Ostatni odcinek rajdu wygrał ponownie Francuz z hiszpańskiego zespołu, co dało mu świetny końcowy wynik - wywalczył trzecią lokatę ze stratą nieco ponad dwudziestu sekund do asa Fiata. Po tytuł zwycięzcy sięgnął Luca Rosetti w Puegeocie 207 S2000, a drugi na mecie Giandomenico Basso stracił do niego 8,7s. Najszybszy wśród samochodów klasy N4 okazał się Paolo Andreucci (szóste miejsce), który tracił dziś mnóstwo czasu i swoją lokatę zawdzięcza sekundom zarobionym wczoraj. Sześc sekund za nim zakończył rajd Enrique Garcia Ojeda, który rzutem na taśmę (drugi czas na ostatnim odcinku) wyprzedził Piero Longhiego, mającego z kolei kilka sekund za sobą kolegę z zespołu Subaru Andreę Aghiniego. Dziesiątkę zamknął Andrea Navarra.W klasyfikacji S1600 po odpadnięciu Marco Signora na pierwszej próbie drugiego dnia liderem zostaje Gabriele Tognozzi w Renault Clio. Drugi Ivan Paire ma już stratę ponad minuty, ale osiem punktów do klasyfikacji zapewnia mu tytuł mistrza. Druga pętla nie przynosi zmian i może się on już cieszyć z wygranej w klasyfikacji S1600 sezonu 2007.

Do końca CIR zostały jeszcze dwa rajdy, a Giandomenico Basso ma przewagę tylko siedmiu punktów nad drugim Luką Rossettim (63 pkt). Trzeci jest Paolo Andreucci (58 pkt).

49. Rajd San Remo 2007 - wyniki końcowe
1	L. Rossetti / M. Chiarcossi	I/I	Peugeot 207 S2000	2:31'32.0
2	G. Basso / M. Dotta	I/I	Fiat Grande Punto S2000	+8.7
3	N. Vouilloz / N. Klinger	F/F	Peugeot 207 S2000	+29.8
4	U. Scandola / G. D'Amore	I/I	Fiat Grande Punto S2000	+1'31.1
5	P. Andreucci / A. Andreussi	I/I	Mitsubishi Lancer Evo IX	+1'52,2
6	E. G. Ojeda / J. Barrabes-Costa	E/E	Peugeot 207 S2000	+1'58.1
7	P. Longhi / M. Imerito	I/I	Subaru Impreza N12	+2'12,3
8	G. Panizzi / X. Panseri	MC/F	Peugeot 207 S2000	+2'16,4
9	A. Aghini / M. Cerrai	I/I	Subaru Impreza N12	+2'20.9
10	A. Navarra / D. D'Esposito	I/I	Fiat Grande Punto S2000	+2'40.1