Rajd Polski - Hołowczyc taktycznie zwolnił na superoesie

Krzysztof Hołowczyc, który przed wczorajszym superoesem był liderem w Rajdzie Polski, przyznał się do zagrywek taktycznych, które miały pomóc mu w rywalizacji drugiego dnia zmagań.

Przypomnijmy, że Olsztynian osiągnął słaby czas na superoesie Mikołajki, co wypchnęło na pierwsze miejsce Michała Bebenka, który ostatecznie będzie startował jako drugi. Regulamin Mistrzostw Europy jasno mówi, że kolejność startowa drugiego dnia jest ustalana przed pokonaniem superoesu.

Co za dzień za nami! Pierwszy oes pojechałem tak na rozpoznanie, na drugim przycinęłiśmy i wskoczyliśmy na pierwszy plac, potem w miarę szybka, równa jazda aż do superoesu, gdzie pojechaliśmy taktycznie oddając pierwsze miejsce taktycznie Bębenkom, ale jak się okazało w ME, kolejność startowa i tak jest ustalana wcześniej, więc 3 sek poleciały.... oby jutro ich nie zabrakło, bo przecież będziemy czyścić drogę. Trzeba będzie cisnąć do ostatniego kilometra! - mówił Krzysztof Hołowczyc.