Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Rajd Maroka 2012: Awaria Hołka, Przygoński w dziesiątce
Rajd Maroka 2012

Rajd Maroka 2012: Awaria Hołka, Przygoński w dziesiątce

2012-10-19 - P. Krupka     Tagi: Mini, Hołowczyc, Przygoński
Krzysztof Hołowczyc nie odrobi straty do lidera i nie wygra tegorocznego Rajdu Maroka: olsztynianin poległ już po kilku kilometrach 5. etapu, gdy w jego Mini All4 Racing doszło do awarii układu przeniesienia napędu. Sobotni start uzależniony jest od tego, czy uda się usunąć usterkę. Nie powiodło się również Kubie Przygońskiemu - otwierający trasę zwycięzca poprzedniego etapu na mecie był dopiero ósmy.
Rajd Maroka 2012Rajd Maroka 2012
"To był rzeczywiście bezkompromisowy test przed Dakarem. Z jednej strony czuję złość, że nie uda nam się wygrać tego rajdu, ale z drugiej strony wiem, że gorzej by było, gdyby taka awaria przytrafiła nam się na trasie Dakaru." - mówił po etapie Hołowczyc. Próbę tą wygrał Bernhard ten Brinke w Racing Lancerze. Kolejne dwie pozycje zajęli Rosjanie - Leonid Nowicki (+8,48min straty) oraz Leonid Ogrodnikow (+15,53min), odpowiednio w Mini oraz w Toyocie Hilux.
Rajd Maroka 2012Rajd Maroka 2012
Szymon Ruta także w Hiluxie uplasował się tuż za czołową dziesiątką, tracąc do ten Brinke 1h 04.46min. "Nasze auto cały czas się kopało i chyba dziesięć razy musieliśmy wychodzić, żeby odkopać rajdówkę. Na koniec zabrakło nam powietrza do regulacji ciśnienia. Po partii na wydmach mieliśmy tylko 1 bar w ogumieniu. Tak pokonaliśmy koniec OS-u, który biegł po kamienistym podłożu. Dojechaliśmy szczęśliwie do mety i wynik jest całkiem dobry." - mówił na mecie Ruta.
Liderem wciąż jest Eric Vigoroux w Chevrolecie Silverado. Drugą pozycję po awarii Hołka objął jego team-partner z Mini - Leonid Nowicki (+42,15min). Trzeci jest Guilherme Spinelli w Mitsubishi ASX (+37,19min).

Wśród motocykli na liderującego Cyrila Despresa coraz mocniej naciska Joan Barreda na motocyklu Husqvarna. Hiszpan wygrał piąty etap, a tegoroczny triumfator Dakaru dotar na metę dopiero jako dziewiąty (+12,30min). Jedną lokatę przed nim znalazł się Przygoński (+12,25min). W czołowej trójce znalazły się bardzo szybkie w tym rajdzie Hondy - Heldera Rodrigueza (+1,20min) oraz Sama Sunderlanda (+4,23min). Gdyby nie awaria, Portugalczyk mógłby bić się o zwycięstwo w całej imprezie, która jest jednocześnie powrotem fabrycznego zespołu Hondy.

Mimo odległej pozycji Przygoński był zadowolony: "Dzisiejszy etap sprawił mi jeszcze więcej satysfakcji niż wczorajszy, który wygrałem. Otwierałem trasę i zakładałem pierwszy ślad na wydmach, to niesamowite uczucie. Czuję, że mam dobre tempo i formę przed styczniowym Rajdem Dakar i to jest najważniejsze". Jacek Czachor miał kłopoty z tylnym hamulcem i dotarł do mety na 19. miejscu.

W generalce Desres ma tylko 5,33min przewagi nad Barredą. Kolejni zawodnicy notują duże straty: Francisco Lopez traci 31,58min. Przypomnijmy, że w rajdzie nie ma już Marca Comy, który mocno poobijał się na jednym z wcześniejszych etapów i trafił do szpitala. Nie ma jednak żadnych złamań.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Maroka 2012: Awaria Hołka, Przygoński w dziesiątce