Rajd Katalonii - Loeb dziękuje Sordo

"Mam nadzieję, że będziemy mogli zrobić coś miłego na koniec sezonu" :E A tak na serio, powinni zacząć karać za team orders. Zresztą, w UK Loeb się rozpierdzieli, Solberg będzie 1., a mistrz świata Hirvo 2. :-)

Jestem ciekaw czy to sprawia przyjemność jak wygrywa się bo ktoś nas przepuścił...

może jak jesteś profesjonalistą to ci to nie przeszkadza, ale ja bym na pewno się nie cieszył gdyby "kolega" z zespołu mnie przepuścił...

Jeśli jesteś profesjonalistą, jesteś sportowcem, a dla niego oddane zwycięstwo nie smakuje tak samo. Wyjątkiem może jest kolarstwo, gdzie lider wyścigu najczęściej pozwala wygrać słabszemu kolarzowi pojedynczy etap.

Ale Loeb być może wygrałby bez pomocy Sordo. Za to bratobójcza walka byłaby bez sensu. Sordo dwa punkty więcej by nie pomogły, za to Loeb koniecznie musiał wygrać. Tak w ogóle to Loeb nie musi chyba nikomu udowadniać ,że potrafi wygrywać ,ma na koncie 5 tytułów mistrza świata pod rząd, 53 zwycięstwa i kilka innych rekordów w WRC.

Jednak te rekordy są niewspółmierne do rekordów Mcrae czy Makinena, kiedy poziom WRC był kosmiczny. Loeb zdobywał swoje tytuły gdy na arenie zostały dwie liczące się fabryki i miał zdecydowanie łatwiejsze zadanie.

Dokładnie. Szkoda ,że ten sport schodzi na psy ludzie chcą oglądać prawdziwą walkę na sekundy bez kalkulacji, zwalniania, przepuszczania poprostu "pedal to the metal" to mają być prawdziwi gladiatorzy nie aktorzy którym na żywo tylko coś czasem nie wychodzi wszystko do przewidzenia zaplanowane z czasem zaczyna być nudne.

Może by wygrał, a może i nie. Zwróć uwagę na to, ile razy Dani był za Loebem... Ile razy zdobywał 2 miejsce. Nie zdziwię się, jeśli za którymś razem po prostu się nie zatrzyma, pomimo "team orders" ;-) Aż mi się chce pooglądać rajdy z przed 10 lat... :-D

Niestety, ten Pioykowskey będzie czarował, aby znienawidzony przez niego, Loeb się rozpieprzył . I to się nazywa umysłowy profesjonalizm? Pozdrawiam wszystkich, którzy myślą czysto i rozsądnie. PS. jeżeli mowa ustępowaniu na rzecz drugiego, to robi (jeżeli już) każdy zespół, nie tylko Citroen, więc zapomnijmy o tym.