Rajd Argentyny - Frederico Villagra liczy na wsparcie kibiców

Jak przyznaje 40-letni debiutant w IRC, start przed liczną argentyńską publicznością, to dodatkowy atut.

Jadę pod dużą presją, wszyscy oczekują ode mnie zwycięstwa. Oczywiście zawsze ścigam się by wygrać, nie tylko tu w Argentynie. Lokalni kibice są naprawdę niesamowici - ciężko spotkać takich maniaków gdziekolwiek na świecie. Właśnie dla nich chcę wygrać - mówi Villagra

Pomimo startu na własnym terenie, Argentyńczyk spodziewa się ciężkiej walki na trasie. To świetne uczucie startować w domowym rajdzie, ale wiem, że zapowiada się bardzo ciężka i wymagająca impreza. Jadę nowym samochodem, ciągle się go uczę i nie zapominajmy, że do Argentyny przyjeżdża wielu doświadczonych kierowców z IRC, którzy już tu startowali - komentuje Argentyńczyk Trasy będą bardzo wymagające, w niektórych miejscach jest bardzo mokro, więc trzeba dbać o ogumienie. Wszyscy będą jechali na maxa, dlatego też nie będę odpuszczał - zapowiada kierowca Forda Fiesty S2000

Jak informuje organizator rajdu, na dzisiejszy superoes sprzedano 12 tysięcy biletów.