Rajdy  »  Przygoński zwycięzcą III etapu Abu Dhabi Desert Challenge
Abu Dhabi Desert Challenge

Przygoński zwycięzcą III etapu Abu Dhabi Desert Challenge

2010-03-31 - Ł. Łuniewski     Tagi: Czachor, Dąbrowski, Przygoński, Abu Dhabi Desert Challenge
Jakub Przygoński był bezkonkurencyjny podczas trzeciego etapu Abu Dhabi Desert Challenge (Moreeb-Moreeb). Młody motocyklista ORLEN Team na odcinku o długości 391 kilometrów wypracował ponad 5 minutową przewagę nad Markiem Comą, który dzisiaj na mecie zameldował się jako trzeci. Katalończyk pozostaje liderem rajdu. Wczoraj Przygoński stracił bardzo dużo czasu z powodu awarii regulatora napięcia i ukończył odcinek na odległej pozycji. Dziś startował z 40. miejsca. Od razu rozpoczął pogoń za rywalami. Pozycję lider zyskał już na pierwszym punkcie pomiaru czasu i nie oddał jej aż do mety. Dzięki szybkiej jeździe zawodnik ORLEN Team awansował o jedno miejsce w klasyfikacji do Mistrzostw Świata i jest obecnie na siódmej pozycji. Jakub Przygoński: To był najdłuższy etap podczas tego rajdu. Odcinek specjalny miał ponad 330 kilometrów i biegł cały czas po wydmach. Od rana, kiedy tylko wsiadłem na motocykl miałem plan żeby zaatakować i po cichu liczyłem, że zwyciężę. Cały czas musiałem się maksymalnie koncentrować. Nie miałem nawet małego momentu kryzysu, nie zwolniłem nawet na chwilę i cały czas się mobilizowałem, żeby walczyć o wszystko. Bardzo się cieszę z wygranej, tym bardziej, że po raz pierwszy udało mi się wygrać etap na tym rajdzie. Trzydzieści kilometrów przed metą miałem dodatkowo przygodę, gdyż dojechałem do Tima Trenkera, który uległ wypadkowi. Pomogłem mu podnieść motocykl i upewniłem się, że wszystko jest w porządku.
Pętlę poprowadzoną po pustyni Liwa wokół miejscowości Moreeb również szybko pokonał Jacek Czachor. Kapitan ORLEN Team zajął dziś 4. miejsce w swojej klasie i jest już trzeci w klasyfikacji Mistrzostw Świata.

Jacek Czachor: Bardzo wykańczające są panujące tutaj upały. Pomimo tego jadę równym, maratońskim tempem. Dzisiaj nie popełniłem żadnego błędu i trzymałem się ścisłej czołówki. Cieszę się ze swojej pozycji w rajdzie. Będę musiał dać z siebie wszystko żeby ją utrzymać, gdyż konkurencja jest naprawdę wymagająca.

O pechu może mówić Marek Dąbrowski, w którego motocyklu awarii uległa skrzynia biegów. Z jej powodu zawodnik ORLEN Team nie ukończył dziś etapu i został sholowany do mety. Z ominięcie way pointów Dąbrowski otrzyma karę i jutro będzie mógł powrócić do ścigania.

Marek Dąbrowski: Od siedemdziesiątego kilometra miałem tylko drugi i czwarty bieg. Pomimo tego jechałem szybko. Na 206 kilometrze skrzynia rozleciała się kompletnie i nie byłem w stanie jechać dalej. Ekipa ratunkowa zwiozła mnie z wydm do najbliższego asfaltu. Otrzymam karę i będę mógł dalej startować, nie wiem jednak, czy będę w dalszym ciągu klasyfikowany w Mistrzostwach Świata.



źródło: orlenteam.pl

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Przygoński zwycięzcą III etapu Abu Dhabi Desert Challenge