Prodrive będzie pracować nad silnikiem BMW do Mini WRC i samochodów WTCC

Prodrive po wycofaniu się BMW z prowadzenia fabrycznego zespołu w Rajdowych Mistrzostwach Świata nie zamierza bezczynnie czekać na przyszły sezon. Okazało się, że szef inżynierii w brytyjskim zespole Jason Hill stanie na czele grupy specjalistów z Prodrive, którzy w Monachium wraz z BMW będą pracować nad rozwojem obecnego silnika o pojemności 1.6 litra, który jest stosowany w samochodach MINI WRC oraz klienckich autach wyścigowej serii WTCC. "Jednostka MINI jest bardzo mocna i istnieje wiele możliwości, by jeszcze zwiększyć moc silnika 1.6. Zmieniliśmy już kalibrację silnika, kontrolę turbiny i przeniesienia napędu, co sprawiło, że możemy teraz więcej wycisnąć od strony samego sprzętu. W dłuższym okresie czasu będziemy mieć pakiet ewolucji przygotowany wraz z BMW, wliczając w to wiele poprawek mechanicznych, które będą skutkowały dużym krokiem naprzód na początku przyszłego roku." - powiedział Jason Hill, który w niedawnej przeszłości odpowiadał za silniki stosowane w Aston Martinach, rozwijanych i wystawianych przez Prodrive.  Również stojący na czele Prodrive Dave Wilcock uważa, że to właśnie rozwój jednostki napędowej będzie kluczowy w najbliższych miesiącach: "Wiemy, że podwozie jest bardzo dobre, nasze osiągi w warunkach o niskiej przyczepności to potwierdzały. Aerodynamika też działa świetnie, a samochód łagodnie obchodzi się z oponami. Więcej mocy automatycznie może przełożyć się na lepsze czasy. Wiemy, że z tego silnika można jeszcze wiele wycisnąć - więcej niż trzeba, by znaleźć się na czele stawki i wygrać nasz pierwszy rajd."