Pilot Krisa Meeke wyjaśnia brak emocji na mecie Rajdu Argentyny

Paul Nagle na mecie Rajdu Argentyny był dość oszczędny w okazywaniu swoich emocji - pilot Krisa Meeke po rajdzie wyjaśnił, dlaczego tak się stało. Pierwsza w karierze wygrana w WRC jest w końcu czymś zupełnie wyjątkowym.

„Wiele osób mówiło, że nie pokazałem żadnych emocji, ale zrobiłem to. Wewnętrznie. To było dla mnie coś nowego. Kiedy muszę oddać kartę czasów? Czy powinienem wejść na dach jako pierwszy? Czy mam trzymać kartę przy sobie?" - wyjaśniał w wywiadzie dla wrc.com Paul Nagle. "Przez tych 20 czy 30 sekund, kiedy skierowana była na nas kamera, byłem skupiony. Mój mózg był zajęty analizą tego, co musiałem jeszcze zrobić!” - kontynuował pilot Krisa Meeke.

"Kiedy kierowca mija linię mety, dla niego jest już po wszystkim. Ja z kolei miałem jeszcze na głowie przeprowadzenie nas do punktu kontrolnego w parku serwisowym, do strefy technicznej, serwisu i z serwisu na podium. Dopóki nie oddałem naszej karty na podium, moja praca nie była zakończona. Wtedy dopiero odetchnąłem z ulgą i pomyślałem sobie; teraz już nam tego zwycięstwa nie odbiorą!” - zakończył Nagle.