Pierwsze podium Otta Tanaka w Rajdowych Mistrzostwach Świata

Mimo pechowego początku Rajdu Sardynii, rozpoczętego od nietrafionego wyboru ogumienia, Ott Tanak dał radę z końca czołowej dziesiątki awansować na pozycję trzecią i tym samym po raz pierwszy w karierze, i to w debiutanckim pełnym sezonie w samochodzie WRC, stanąć na podium Rajdowych Mistrzostw Świata. Młody zawodnik M-Sportu skorzystał wiele na odpadnięciu i problemach najgroźniejszych rywali - Sebastiena Loeba oraz dwójki fabrycznego Forda - Jari-Mattiego Latvali i Pettera Solberga. Z kolei przewaga nad czwartym Madsem Ostbergiem była na tyle duża, że Estończyk mógł skupić się na rozważnej jeździe. "Jestem naprawdę szczęśliwy. Po czwartku nie byłem zbyt zadowolony, bo wtedy wybraliśmy niewłaściwe opony, ale od tamtego momentu mieliśmy już tylko z górki. To uczucie jest niesamowite. Finiszowanie bez problemów i błędów daje mi wiele pewności siebie. Czuję, że zaczynam rozumieć, czego mi teraz potrzeba." - mówił po Rajdzie Sardynii Ott Tanak. "To nasz pierwszy sezon w wozie WRC i nie było łatwo. Prawdopodobnie na początku roku miałem zbyt wygórowane oczekiwania i czasami naciskałem zbyt mocno. Ale zauważyłem, że cały czas się poprawiałem. W tym rajdzie, przed ostatnim odcinkiem nie byłem w stanie sobie wyobrazić, jak może smakować trzecie miejsce. Dopiero na kilka zakrętów przed końcem zdałem sobie sprawę, że to coś niewiarygodnego." - zakończył Estończyk, który w klasyfikacji generalnej przeskoczył na ósme miejsce, tracąc do siódmego Thierry Neuville'a tylko jedno oczko.