PandaCup - rusza nowy puchar rajdowy

Sześć lat po zakończeniu rajdowego markowego pucharu Fiata Seicento, Fiat wraca do rajdowych mistrzostw polski z nowym cyklem rozgrywek, pucharem Fiata Pandy. Głównym animatorem projektu o nazwie PandaCup jest kierowca rajdowy Damian Jurczak. Właśnie ruszyła strona pandacup.pl na której możemy uzyskać więcej informacji. Puchar rajdowy, w którym szanse dla wszystkich są jednakowe a o wyniku decydują jedynie umiejętności, jest pomysłem niemożliwym do zrealizowania. Dzieje się tak, ponieważ w rajdach samochodowych o wyniku decyduje tysiące czynników, w dużej mierze niezależnych od kierowców. Głównym celem, jaki przyświecał pomysłowi PandaCup było maksymalne ograniczenie głównego problemu, mogącego wypaczać przebieg rywalizacji - różnic między pojazdami, biorącymi udział w zawodach... Dlatego w odróżnieniu od dotychczas organizowanych w Polsce pucharowych rozgrywek, w przypadku PandaCup rajdówki nie będą własnością zawodników. W cyklu ma uczestniczyć pięć samochodów, każdorazowo losowanych między uczestnikami danej eliminacji, co jest nowością w Polsce. Taka formuła sprawdziła się już we Włoszech. Zaplanowano pięć rund pucharu, w tym jedną w ramach rajdowej II ligi - Rajdu Wisły. Pozostałe rundy są rozgrywane będą w ramach RSMP - począwszy od majowego Rajdu Elmot, przez rajdy Subaru, Rzeszowski, Karkonowski, na październikowym, Dolnośląskim rajdzie kończąc.

Za bazę do budowy samochodu posłużyła seryjna Panda z ośmiozaworowym silnikiem 1.2. Nadwozie samochodu zostało oczyszczone do gołej blachy i dodatkowo obspawane w newralgicznych punktach. Na tym etapie we wnętrzu została zamontowana klatka bezpieczeństwa sięgająca aż do punktów mocowania zawieszenia.

Pucharowa panda w A-grupowej specyfikacji Kit Car ma być rasowym samochodem rajdowym w pełnym tego słowa znaczeniu. Emocje ma zapewnić szęściobiegowa, kłowa skrzynia biegów ze szperą, układ napędowy z wzmocnionymi przegubami i półosiami napędowymi, wentylowane tarcze hamulcowe o średnicy 285 mm z przodu i 240 mm z tyłu oraz hydrauliczny hamulec ręczny.

Kolejnym atutem ma być zawieszenie, w którym tuleje metalowo gumowe (silentblocki) zastąpiono przegubami typu uniball, a przednie wahacze znacznie lżejszymi, rurowymi konstrukcjami, typowymi dla prawdziwych aut rajdowych. Silnikiem 1,4 o mocy 140 KM zarządza jednostka sterująca programowalna w 100 % (mapy wtrysku paliwa i zapłonu) z wewnętrzną pamięcią umożliwiającą rejestrowanie parametrów pracy silnika na.

Wkrótce poznamy dokładne zasady i szczegółowy regulamin rozgrywek. Jeszcze w lutym odbędzie się spotkanie z zawodnikami zainteresowanymi startami. Start w jednej eliminacji to koszt 18900 zł. Ponadto zawodnik będzie musiał z własnej kieszeni opłacić koszty wpisowe i zapoznania z trasą. Na zwycięzcę pucharu PandaCup czeka atrakcyjna nagroda - Fiat Panda 100 HP.