Paddon liczy na koniec złej passy po wygraniu Otago Rally

Jak już pisaliśmy, Hayden Paddon w poprzedni weekend wziął udział w swoim domowym Otago Rally w Nowej Zelandii. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że pojechał historycznym Fordem Escortem MkII. I wygrał.

Mimo jazdy 40-letnim samochodem udało mu się pokonać współczesne konstrukcje i wygrać 15 z 16 odcinków specjalnych. Jeszcze przed ostatnim oesem Hayden przegrywał z Philem Campbellem w Mitsubishi Lancerze. „To dla nas bonus. Nie wygraliśmy niczego przez 18 miesięcy, od debiutu w WRC, dlatego mam nadzieję, że ta wygrana uskrzydli nas przed kolejnymi rundami mistrzostw świata.” - mówił po rajdzie Paddon, który chciałby zakończyć serię dwóch startów w WRC bez punktów. „Startowaliśmy tutaj dla zabawy. Nigdy nie myśleliśmy o takim zwycięstwie, ale kiedy okazało się, że mamy na nie szansę, na dwóch ostatnich oesach daliśmy z siebie wszystko.” - dodał.