Ogier nie czuje dodatkowej presji przed pojedynkiem z Loebem

Sebastien Ogier oczekuje zaciętej walki z Sebastienem Loebem podczas zbliżającego się Rajdu Monte Carlo, ale z drugiej strony nie odczuwa presji związanej z obecności francuskiego rywala. Dziewięciokrotny mistrz świata wraca do zespołu Citroena na jeden rajd.

"Oczekuję, że będzie tak samo konkurencyjny jak zawsze. Nawet jeśli miał rok przerwy, wciąż był w grze. Jestem pewien, że powróci mocny i to ciekawe dla rajdu ale szczerze mówiąc, nie odczuwam żadnej dodatkowej presji." - powiedział Ogier w wywiadzie dla wrc.com. Ogier i Loeb konkurowali ze sobą już w 2011 roku, kiedy to razem startowali w zespole Citroena. Stajnia Yvesa Mattona musiała ingerować w ich wewnętrzny pojedynek o mistrzostwo. Ostatni raz spotkali się w 2013 roku w Rajdzie Francji. Był to ostatni sezon Loeba w WRC - w czterech startach odniósł dwie wygrane. Ogier podchodzi jednak do zbliżającego się Monte Carlo podobnie jak do innych startów. "Nie ma to większego znaczenia. Nie czuję, bym miał coś do udowodnienia. Po prostu interesującym wyzwaniem będzie to, że znowu tu jest."

Loeb nie startował w mistrzostwach świata ponad rok, ale nie oznacza to, że w ogóle nie siedział w samochodzie rajdowym. W zeszłym roku zaliczył rundę mistrzostw Francji, Rajd du Var. "Moją ambicją jest spisanie się jak najlepiej. Nie jeździłem przez rok. W porządku, moim priorytetem nie jest zwycięstwo, ale z drugiej strony, kiedy pojawiam się na starcie to zawsze daję z siebie wszystko. Więc spróbuję przygotować się tak dobrze jak to możliwe. I dać wszystko od siebie." - przyznał Loeb.