
Michał Sołowow: Spodziewałem się więcej po Fieście RRC
2011-08-07 - Ł. Łuniewski Tagi: Sołowow, Rajd Rzeszowski, RSMP
Michał Sołowow i Maciek Baran (Ford Fiesta RRC) zajęli 3 miejsce w 20 Rajdzie Rzeszowskim. Walka o drugą pozycję trwała do ostatniego odcinka specjalnego.
Michał Sołowow i Maciek Baran (Ford Fiesta RRC) zajęli trzecie miejsce w 20 Rajdzie Rzeszowskim - czwartej rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski. Załoga Cersanit Rally Team debiutowała Fordem Fiesta RRC (Regional Rally Car) z silnikiem 1.6 turbo, zbudowanym według nowych przepisów FIA na bazie Forda Fiesty WRC, z myślą o kierowcach prywatnych. Był to pierwszy start takiego modelu Fiesty. Zawody wygrał Francuz Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000), przed Maciejem Rzeźnikiem (Peugeot 207 S2000). Fajny rajd, sporo nowych odcinków, a walka trwała do samego końca. Niestety złapaliśmy „kapcia” na OS8 - jechaliśmy za Josefem Beresiem, który miał zepsuty samochód. Przy okazji podziękowania dla kolegi ze Słowacji, który nas szybko przepuścił. Ale musieliśmy najechać na jakiś kamień i przez 7 kilometrów podróżowaliśmy z przebita oponą. To kosztowało 50 sekund i spadek z miejsca drugiego na czwarte. Jeżeli chodzi o Fiestę RRC to spodziewaliśmy się nieco więcej po tym samochodzie. Okazało się, że w tej chwili jeszcze nie jest on konkurencyjny do aut S2000. Zwężka na turbinie powinna mieć więcej niż obecne 30 mm, aby silnik mógł efektywnie współpracować ze skrzynią biegów, która jest „przeniesiona” z samochodu WRC. W tej konfiguracji temu autu brakuje mocy i siły przy rozpędzaniu na wyższych biegach. Obawiam się, że na szutrach Fiesta RRC będzie równie niezadowalająca. Dopóki nie zmieni się homologacja, to znaczy zwężka nie będzie większa i nie zostanie zastosowana skrzynia biegów o innych przełożeniach, to nie wróżę temu autu sukcesów ani na asfaltach, ani na szutrach. Dla nas to była jednorazowa przygoda, od kolejnego rajdu wracamy do naszego Forda Fiesty S2000 - powiedział Michał Sołowow. Szkoda, że przebiliśmy oponę, bo uciekło drugie miejsce, ale dzięki temu druga pętla była bardziej emocjonująca. Rajd oceniam bardzo dobrze, ciekawe odcinki, kilka nowych tras, ale dla mnie był on za krótki. Niewiele ponad 150 kilometrów odcinków specjalnych to za mało jak na Mistrzostwa Polski. Jeden „kapieć”, wizyta poza drogą, albo jakiś błąd i nie ma jak odrabiać strat, nie ma jak ścigać kolegów. Wolałbym aby ten rajd był dłuższy, aby tych odcinków było więcej. Co do Fiesty RRC to spodziewałem się, że będzie co najmniej tak szybka jak S2000. Taka konfiguracja, kiedy to auto jest czymś pomiędzy WRC i S2000, nic nie daje, a szkoda bo to bardzo fajny samochód. Potrzebne są zmiany regulaminowe i homologacyjne - dodał Maciek Baran.
Michał Sołowow i Maciek Baran (Ford Fiesta RRC) zajęli trzecie miejsce w 20 Rajdzie Rzeszowskim - czwartej rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski. Załoga Cersanit Rally Team debiutowała Fordem Fiesta RRC (Regional Rally Car) z silnikiem 1.6 turbo, zbudowanym według nowych przepisów FIA na bazie Forda Fiesty WRC, z myślą o kierowcach prywatnych. Był to pierwszy start takiego modelu Fiesty. Zawody wygrał Francuz Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000), przed Maciejem Rzeźnikiem (Peugeot 207 S2000). Fajny rajd, sporo nowych odcinków, a walka trwała do samego końca. Niestety złapaliśmy „kapcia” na OS8 - jechaliśmy za Josefem Beresiem, który miał zepsuty samochód. Przy okazji podziękowania dla kolegi ze Słowacji, który nas szybko przepuścił. Ale musieliśmy najechać na jakiś kamień i przez 7 kilometrów podróżowaliśmy z przebita oponą. To kosztowało 50 sekund i spadek z miejsca drugiego na czwarte. Jeżeli chodzi o Fiestę RRC to spodziewaliśmy się nieco więcej po tym samochodzie. Okazało się, że w tej chwili jeszcze nie jest on konkurencyjny do aut S2000. Zwężka na turbinie powinna mieć więcej niż obecne 30 mm, aby silnik mógł efektywnie współpracować ze skrzynią biegów, która jest „przeniesiona” z samochodu WRC. W tej konfiguracji temu autu brakuje mocy i siły przy rozpędzaniu na wyższych biegach. Obawiam się, że na szutrach Fiesta RRC będzie równie niezadowalająca. Dopóki nie zmieni się homologacja, to znaczy zwężka nie będzie większa i nie zostanie zastosowana skrzynia biegów o innych przełożeniach, to nie wróżę temu autu sukcesów ani na asfaltach, ani na szutrach. Dla nas to była jednorazowa przygoda, od kolejnego rajdu wracamy do naszego Forda Fiesty S2000 - powiedział Michał Sołowow. Szkoda, że przebiliśmy oponę, bo uciekło drugie miejsce, ale dzięki temu druga pętla była bardziej emocjonująca. Rajd oceniam bardzo dobrze, ciekawe odcinki, kilka nowych tras, ale dla mnie był on za krótki. Niewiele ponad 150 kilometrów odcinków specjalnych to za mało jak na Mistrzostwa Polski. Jeden „kapieć”, wizyta poza drogą, albo jakiś błąd i nie ma jak odrabiać strat, nie ma jak ścigać kolegów. Wolałbym aby ten rajd był dłuższy, aby tych odcinków było więcej. Co do Fiesty RRC to spodziewałem się, że będzie co najmniej tak szybka jak S2000. Taka konfiguracja, kiedy to auto jest czymś pomiędzy WRC i S2000, nic nie daje, a szkoda bo to bardzo fajny samochód. Potrzebne są zmiany regulaminowe i homologacyjne - dodał Maciek Baran.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Michał Sołowow: Spodziewałem się więcej po Fieście RRC
Podobne: Michał Sołowow: Spodziewałem się więcej po Fieście RRC



Podobne galerie: Michał Sołowow: Spodziewałem się więcej po Fieście RRC
.jpg)


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter