Rajdy » Mistrzostwa Europy » Aktualności » Martin Hudec myśli o powrocie do "starego" Evo IX po Rajdzie Ypres

Martin Hudec myśli o powrocie do "starego" Evo IX po Rajdzie Ypres
2014-07-15 - P. Krupka Tagi: ERC, Rajd Estonii, Hudec
Martin Hudec zdecyduje na początku sierpnia czy będzie dalej kontynuował rajdowy program za kierownicą Mitsubishi Lancera w wersji R4, którym jechał w Rajdzie Ypres, czy też powróci do standardowego modelu japońskiej rajdówki.
Hudec w Belgii pojechał samochodem po Jaroslavie Orsaku, gdzie udało mu się pokonać najważniejszzego rywala w klasie ERC Production Car Witalija Puszkara - zajął jednak w klasie dopiero piąte miejsce. "Ofertę od Jaroslava otrzymałem w ostatniej chwili, więc nie było czasu by przetestować samochód przed rajdem czy zmienić malowanie." - powiedział Hudec, były zawodnik motocrossu. "Po rajdzie mogę powiedzieć, że jest bardzo duża różnica między modelem R4 a moim zwykłym Evo IX. R4 nie jest tak ociężały i lepiej się nim skręca - jest bardziej precyzyjny, pomimo że przez cały rajd się go uczyliśmy." "Nie oczekiwałem, że będzie tak ciężko. To wyjątkowy rajd, zwłaszcza jeśli chodzi o duże cięcia i wielkie szybkości. Nie mieliśmy też perfekcyjnych notatek i ciężko było znaleźć na drodze niektóre punkty hamowania. Przestrzeliliśmy wiele skrzyżowań i straciliśmy dużo czasu. Ale rajd dostarczał mnóstwo adrenaliny - wiele zakrętów przejeżdżało się przy szybkości 200km/h."
"Głównym celem było pokonanie najważniejszego rywala, Witalija. Udało się na ostatnim odcinku. Ale nie byłem zbyt zadowolony z ogólnego wyniku. Chciałem zebrać więcej punktów. (...) Mimo to dziękuję Jarkowi Orsakowi za dobre rady i wsparcie." - zakończył zawodnik.
Teraz Hudec robi sobie przerwę - nie będzie go na trasie Rajdu Estonii. Puszkar pojedzie natomiast w swoim Evo X R4 i jest największym faworytem do zdobycia kompletu punktów w Production Cup.
Hudec w Belgii pojechał samochodem po Jaroslavie Orsaku, gdzie udało mu się pokonać najważniejszzego rywala w klasie ERC Production Car Witalija Puszkara - zajął jednak w klasie dopiero piąte miejsce. "Ofertę od Jaroslava otrzymałem w ostatniej chwili, więc nie było czasu by przetestować samochód przed rajdem czy zmienić malowanie." - powiedział Hudec, były zawodnik motocrossu. "Po rajdzie mogę powiedzieć, że jest bardzo duża różnica między modelem R4 a moim zwykłym Evo IX. R4 nie jest tak ociężały i lepiej się nim skręca - jest bardziej precyzyjny, pomimo że przez cały rajd się go uczyliśmy." "Nie oczekiwałem, że będzie tak ciężko. To wyjątkowy rajd, zwłaszcza jeśli chodzi o duże cięcia i wielkie szybkości. Nie mieliśmy też perfekcyjnych notatek i ciężko było znaleźć na drodze niektóre punkty hamowania. Przestrzeliliśmy wiele skrzyżowań i straciliśmy dużo czasu. Ale rajd dostarczał mnóstwo adrenaliny - wiele zakrętów przejeżdżało się przy szybkości 200km/h."
Teraz Hudec robi sobie przerwę - nie będzie go na trasie Rajdu Estonii. Puszkar pojedzie natomiast w swoim Evo X R4 i jest największym faworytem do zdobycia kompletu punktów w Production Cup.
źródło: fiaerc.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Martin Hudec myśli o powrocie do "starego" Evo IX po Rajdzie Ypres
Podobne: Martin Hudec myśli o powrocie do "starego" Evo IX po Rajdzie Ypres




Podobne galerie: Martin Hudec myśli o powrocie do "starego" Evo IX po Rajdzie Ypres
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć